„Symbolem historii naszego miasta są kobiety, prząśniczki. Na budynku dawnego kantoru firmy Krusche & Ender kobieca postać dumnie wznosi wrzeciono ponad dachami miasta. A kim są współczesne pabianiczanki? Co stanowi trzon ich tożsamości? Jaka jest ich sztuka?”. Tak o idei wystawy mówią jej organizatorki.
– Virginia Woolf pisała, że kobieta, by móc pisać wiersze albo powieści, potrzebuje 500 funtów rocznego dochodu oraz własnego pokoju zamykanego na klucz – przypomina Katarzyna Durajska, pomysłodawczyni i kuratorka wystawy.
Od tamtej pory własny pokój stał się symbolem przestrzeni twórczej oraz artystycznej i intelektualnej swobody kobiet. I taka myśl przewodnia przyświeca tej wystawie.
– Pragniemy wykreować miejsce dla nieskrępowanej, wolnej twórczości – tłumaczy Durajska. – Chociaż prezentowane artystki są bardzo różne, jest coś, co łączy je wszystkie – miasto, w którym się wychowały.
Wszystkie artystki to pabianiczanki - studentki i absolwentki wydziałów sztuki z różnych uczelni w Polsce. Debiuty artystyczne mają już za sobą – ich prace były eksponowane na wystawach indywidualnych lub zbiorowych. W dorobku mają też wyróżnienia i nagrody.
Na wystawie zobaczymy prace: Ewy Markiewicz, Lindy Lemon, Anny Piechury, Laury Jerzak, Doroty Kozłowskiej i Justyny Szymańskiej.
Wernisaż zaplanowano w sobotę, 12 października o godz. 17.00 w pokoju 222 hotelu Fabryka Wełny (drugie piętro - naprzeciwko biura notarialnego, wejście od ul. Zamkowej 2). Prace przedstawione na ekspozycji będzie można oglądać do 30 października. Wstęp na wystawę jest wolny. Chętni do jej obejrzenia powinni skontaktować się na miejscu z obsługą hotelu - tel. 517 739 418.
Komentarze do artykułu: "Pabianiczanki" - nowa wystawa w Fabryce Wełny
Nasi internauci napisali 0 komentarzy