- Na przekór wszystkim zdecydowaliśmy, że założymy zespół, który będzie się nazywał RZK, czyli po prostu Reggae z Kompa – opowiada Michał Pietrzak, wokalista.
Pierwszy raz wyszli na scenę 28 października 2011 roku w Rock Fabryce. Wtedy było ich czworo, a zespół nie istniał jeszcze oficjalnie. W jego skład wchodziło trzech wokalistów: Michał Pietrzak, Michał Grabowski i Michał Szałecki oraz Krzysztof Szałecki, który puszczał muzykę z komputera.
Koncert spodobał się publiczności. Zdecydowali więc, że wezmą udział w kolejnych imprezach. W tym składzie zagrali jeszcze na trzech koncertach.
W styczniu tego roku RZK zrobiło utwór specjalnie dla Polskiego Radia Łódź. Kawałek wziął udział w konkursach na piosenkę tygodnia i na piosenkę miesiąca. W tym pierwszym grupa RZK zajęła pierwsze, a w drugim - drugie miejsce. To jak na razie największy sukces bandu.
W lutym ze składu odeszli Szałeccy. Pietrzak i Grabowski stwierdzili, że chcą, aby zespół istniał dalej. Zdecydowali, że nie chcą już puszczać muzyki z komputera, tylko tworzyć własną i grać na żywo. Najpierw do zespołu trafił basista Krzysztof Suwald, który przyprowadził kolejne osoby. W większości to studenci lub absolwenci Akademii Muzycznej w Łodzi.
- Mamy swój sposób na reggae. Tak nam się podoba, tak my widzimy tę muzykę. Dla nas to jest forma zabawy. Przyjemność sprawia nam to, że my robimy coś dla ludzi, a oni przy tym skaczą i bawią się – opowiada Michał Grabowski.
Teksty piszą sami. Opowiadają o codziennym życiu. Podejmują tematy wesołe i smutne. Te ostatnie starają się przekazać mimo wszystko radośnie. Ich hitem jest piosenka „Kocham ten stan”.
- Jesteśmy z tego kawałka zadowoleni. Bardzo dużo ludzi go zna i śpiewa na koncertach. To jest fantastyczne – mówią wokaliści.
W repertuarze mają 9 piosenek. Kolejnych kilka jest już w opracowaniu. Ich koncerty trwają około godziny. Starają się współpracować z publicznością.
- Chcemy przekazać pozytywną energię. Rozmawiając z publicznością po prostu się bawimy – dodają.
Kilkakrotnie zdarzyło się, że rozdawali autografy.
Członkowie RZK w większości pracują lub uczą się. Próby mają raz w tygodniu, zwykle w niedzielę.
- Nie jest łatwo zebrać dziewięć osób o jednej godzinie, jednego dnia. Dlatego każdy z nas musi się przygotowywać w domu, a na próbę przychodzimy już z gotowymi pomysłami – opowiada Grabowski.
RZK w Pabianicach wystąpiło kilkakrotnie. Zagrali 4 koncerty w Rock Fabryce, wystąpili podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na pikniku motoryzacyjnym organizowanym przez Zespół Szkół nr 1, a ostatnio na polu golfowym A&A podczas imprezy plenerowej. Ich osiągnięciem było zagranie jako support przed znanymi zespołami reggae: KaCeZet, Raggafaya i Bethel.
Za nimi pierwsze koncerty poza Pabianicami. Grali w łódzkim klubie Scenografia oraz podczas „ekstremalnego powitania lata” na rynku w Manufakturze. Być może wystąpią na Festivalu Dobremiastock.
Wciąż nazywają się RZK, mimo że nie grają już muzyki z komputera. Ale liter w nazwie zespołu już nie rozszyfrowują.
Skład zespołu: Michał Pietrzak - wokalista, Michał Grabowski - wokalista, Paweł Miśkiewicz - gitara, Krzysztof Suwald – bas, Adam Ziemiański - puzon, Sebastian Leśnik – trąbka, Adam Herbich – perkusja, Paweł Krzywański – instrumenty perkusyjne, Martyna Samborowska-Zajdel – klawisze.
Komentarze do artykułu: RZK, czyli reggae w Pabianicach
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2012-07-25 14:34:11