Prawie 200 osób pojechało w rajdzie rowerowym. Przejechali 18 kilometrów, by przed 13.00 wjechać na stację uzdatniania wody przy ul. 15. Pułku Piechoty "Wilków". Na grillu kiełbasa i kaszanka skwierczały do godz. 18.00. W sumie około 2.500 gości święta wody zjadło 150 kg kiełbasy, 75 kg kaszanki i wypiło 2.000 herbat. Komu było zimno, mógł się ogrzać. Pięć gazowych piecyków grzało do wieczora.
Każdy mógł z bliska zobaczyć dwa wozy straży pożarnej OSP, karetkę pogotowia i wozy ZWiK. Panów zachwycały koparki. Ta większa kosztuje około 300.000 zł, a mniejsza około 100.000 zł.
O godz. 17.30 rozpoczął się koncert na bębnach Ryszarda Bazarnika - artysty specjalizującego się w ekstremalnych projektach muzycznych, takich jak warsztaty bębniarskie. Towarzyszyła mu piosenkarka Iza Kowalewska.
O imprezie pisaliśmy tutaj: www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/rowerem-na-swieto-wody-1.html
Komentarze do artykułu: To było święto wody
Nasi internauci napisali 0 komentarzy