19 marca od godziny 21.20 i 21 marca od godziny 12.00 widzów kina Tomi będą rozśmieszać gwiazdy światowego formatu – m.in. Robert De Niro, Michael Douglas i Russel Crowe. Bilety na to wydarzenie kosztują 30 złotych.
Co zobaczymy na ekranie?
„Last Vegas”
Billy, Paddy, Archie i Sam przyjaźnią się od podstawówki. Z całej czwórki tylko Billy nigdy nie dał się zaciągnąć do ołtarza. Nic więc dziwnego, że gdy wreszcie decyduje się na ślub, starzy kumple bez wahania przybywają do Las Vegas, by wyprawić mu wieczór kawalerski i pokazać światu, że faceci z takim doświadczeniem potrafią bawić się jakby nie było jutra. Zanim jednak impreza rozkręci się na dobre, jeden z panów zdąży wplątać się w romans z uroczą piosenkarką, drugi pobije się w dyskotece z gościem, który mógłby być jego wnukiem, trzeci spróbuje ulec długo oczekiwanej pokusie, a czwarty zapragnie uczynić wszystko, by nie doszło do ślubu. Co jeszcze można zrobić z tak pięknie rozpoczętym wieczorem?
"Co ty wiesz o swoim dziadku"
Dick (Robert De Niro) jest emerytowanym generałem amerykańskiej armii i świeżo upieczonym wdowcem. Jest także dziadkiem Jasona (Zac Efron) – młodzieńca nudnego jak seks ślimaków. Dick postanawia zrobić z wnuka mężczyznę i zabiera go w podróż w poszukiwaniu utraconego testosteronu. Pomysł jest dość prosty - zdeprawować chłopaka za pomocą maksymalnej ilości źle prowadzących się niewiast, a przy okazji samemu skorzystać z ich wdzięków. Jason początkowo opiera się jak może, szczególnie, że już wkrótce ma stanąć na ślubnym kobiercu. Dick potęguje jednak swe wysiłki, a że z niejednego pieca chleb jadał, wie, że są takie pokusy, którym nie oprze się nawet święty...
"Nice Guys. Równi goście"
Prywatny detektyw Holland March (Ryan Gosling) i gruboskórny mięśniak do wynajęcia Jackson Healy (Russell Crowe) nie pałają do siebie sympatią. Zostają jednak wynajęci do rozwikłania tej samej sprawy zaginionej dziewczyny. Zapewne każdy prowadziłby ją na własną rękę, gdyby obaj nie stali się celem wynajętych morderców. Niechętnie muszą połączyć siły, by rozwiązać sprawę i ocalić życie. Tym bardziej, że wkrótce odkryją, że wdepnęli w większe bagno niż sądzili. Zaginięcie dziewczyny jest jedynie czubkiem góry lodowej w sprawie, której nie tknąłby nikt komu życie miłe. Historia staje się więc coraz bardziej dramatyczna, ale mimo zagrożenia Holland i Jackson skupiają się głównie na dogryzaniu sobie nawzajem.
Komentarze do artykułu: Maraton komediowy w Tomi
Nasi internauci napisali 0 komentarzy