Piechotą do roboty musi zasuwać Dawid Pluta – szef kuchni restauracji „Zielona Górka” (na zdjęciu). Powód? Nocą, gdy krzątał się przy garnkach, złodziej rąbnął mu rower zaparkowany przy ulicy Zielonej. Dawid to facet uparty. O kradzieży zaraz powiadomił całe Pabianice i wyznaczył nagrodę za rower - karton wódki plus 100 zł. Niestety, do tej pory złodziej cieszy się cennym łupem. „Ta patologiczna łajza nadal siedzi gdzieś w dziupli, ale namierzymy ją” – groźnie zapowiada kucharz.
***
Wakacjami w Chorwacji pochwalił się Łukasz Stencel – radny powiatowy i urzędnik sportowy w ratuszu. Były to wakacje rodzinne, z dwojgiem szkrabów w wózku i „na barana”. „Morze, góry, malownicze miasteczka i przede wszystkim piękna pogoda. Szkoda, że to już tylko wspomnienia...” – zachwycał się urzędnik z Pabianic.
***
Z powodzeniem zagrał w filmie TV sołtys Bychlewa Jerzy Błoch (na zdjęciu). Zdaniem reżysera serialu kręconego we wsi pod Pabianicami, Błoch ma aktorski talent i z dużą swobodą porusza się przed kamerą. Przy okazji sołtys, który odgrywa rolę dyrektora polowego lotniska, lansuje nową modę. Jego paradny beret z antenką spodobał się tysiącom panów. W salonach mody Paryża, Mediolanu i Londynu ma być sprzedawany pod nazwą „błochówka”.
***
Kronika pochodzi z wydania nr 32. Co tydzień w Życiu Pabianic publikujemy ploteczki z życia znanych i mniej znanych pabianiczan.
Komentarze do artykułu: Kronika Towarzyska Życia Pabianic - sierpień
Nasi internauci napisali 0 komentarzy