Życie Pabianic

Wydanie numer 30/2018

data wydania 2018-07-24

W numerze między innymi:

Pekaesie, gdzie jesteś? Jedziesz czy umierasz?
Kursy odwołane, kursy spóźnione, kursy zlikwidowane. Autobusy tak stare, że pamiętają rządy wczesnego Edwarda Gierka. Połączeń tyle, co kot napłakał. I brak dworca autobusowego. Tak wygląda komunikacja autobusowa między Pabianicami a resztą świata
Szop w łazience, pyton w sypialni
Skutki niebezpiecznej mody na hodowanie zwierząt egzotycznych najlepiej widać w wakacje. Wtedy na ulice miast wypełzają węże, wychodzą żółwie i małpy. Również w Pabianicach
Na rowerach zdobyli Nordkapp
Na śnieżną wyprawę w środku lata pojechali Arkadiusz Jaksa i Kamil Lisiewicz. Pokonali 13.500 kilometrów i dotarli na północny przylądek Norwegii
Poczet strażaków ochotników
Zawsze zwarci i gotowi. Druhowie z Pabianic w tym roku mieli wyjątkowo dużo roboty
Trucizna na stołach
Zanim zegary wybiły nadejście 1966 roku, ulicami Pabianic jeździły samochody z megafonami. „Nie pijcie alkoholu niewiadomego pochodzenia, to śmiertelna trucizna!” - ostrzegała milicja. Powód? Z fabrycznego magazynu zginęło 18 litrów spirytusu metylowego

Pobierz wydanie Życia Pabianic w formacie PDF

To jest archiwalne e-wydanie naszego tygodnika:

Do poprawnego oglądania nusisz mieć zainstalowany darmowy program Adobe Reader (lub podobny). Możesz go pobrać np. tutaj.

Ogłoszenia drobne!