Na ostatniej sesji Rady Miejskiej rządzący przegłosowali uchwałę o przekazaniu Miejskiej Bibliotece Publicznej 27.300 zł na zakup 1.000 książek w ramach zadania z BO. 27.000 zł pójdzie na same książki, a 300 zł na promocję wydarzenia.
– Na każdej książce będzie naklejka z informacją, że dana pozycja została zakupiona za pieniądze z budżetu obywatelskiego – informuje Marzena Litman, dyrektor MBP.
Już jesienią pabianiczanie będą wybierać wśród co najmniej 1.000 nowych książek. O tym, jakie będą to pozycje, w dużej mierze decydowali sami mieszkańcy.
- W każdej bibliotece są specjalne listy, gdzie czytelnicy wpisują książki, jakie chcieliby wypożyczyć – dodaje szefowa biblioteki.
Najczęściej pojawiają się na nich nazwiska takich autorów, jak: Remigiusz Mróz, Katarzyna Bonda, Krystyna Mirek, Agnieszka Krawczyk, Jacek Komudy, Joanna Bator, Olga Tokarczuk, Stephen Kinga…
- Coraz większą popularnością cieszą się książki z dużym drukiem, z których korzystają nie tylko osoby z wadą wzroku - wymienia Marzena Litman.
Oprócz pieniędzy z budżetu obywatelskiego, nasza biblioteka jak co roku dostanie fundusze z Biblioteki Narodowej.
- Z projektu BN pozyskaliśmy 55.800 zł na zakup nowości wydawniczych dla 5 bibliotek miejskich – cieszy się dyrektor. - To o kilkanaście tysięcy więcej, niż w latach ubiegłych.
Nowe książki będą do wypożyczenia już w tym roku. Na półkach MBP i jej filii będą pojawiać się sukcesywnie, bo choć droga książki z hurtowni do biblioteki trwa 2 dni, dalej zaczyna się żmudna praca bibliotekarza.
- Każdą książkę trzeba odpowiednio opisać, obkleić, wpisać do systemu. To wymaga czasu i skupienia – mówi szefowa placówki.
Czytelnicy wciąż mogą informować bibliotekarzy, jakie książki chcieliby wypożyczać.
Komentarze do artykułu: W końcu są pieniądze na tysiąc książek
Nasi internauci napisali 0 komentarzy