Prezydent Warszawy, kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta RP przyjechał dzisiaj (20 grudnia) do hali sportowej przy „mechaniku”. Pabianiczanie (i nie tylko) przybyli licznie.

Do odświętnie udekorowanej sali, na której górowała kilkumetrowa, wystrojona choinka Rafał Trzaskowski wszedł punktualnie o godz. 18.00. Witał się osobiście tylko z niektórymi. Gdyby tak jak tydzień temu Szymon Hołownia, miał podać rękę wszystkim zebranym zabrakło by czasu na przemowę. Spotkanie zaczęło się od hymnu odśpiewanego przez zebranych. Potem głos zabrał Rafał Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski w Pabianicach

Przywitał wszystkich i zaczął od... Marcina Romanowskiego. Ucieczka wiceministra sprawiedliwości przed wymiarem sprawiedliwości na Węgry, to dzisiaj gorący temat. Nie pominął go też Trzaskowski. Mówił o zorganizowanej grupie przestępczej, zdefraudowanych setkach milionów złotych państwowych pieniędzy.
Dziwił się wypowiedzi swego konkurenta w wyścigu do fotela prezydenta Karola Nawrockiego, który zapytany przez dziennikarzy o opinię na temat Romanowskiego, oznajmił, że „nie ma zdania”.

- Potrzebujemy prezydenta w pełni niezależnego. Niezależność polega na tym, że ktoś ma własne zdanie, własne zasady – komentował  Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski zna bolączki Polski samorządowej, i chce szukać dla niej rozwiązań systemowych. Opowiadał o swoich spotkaniach z samorządowcami w różnych miejscach Polski i wnioski jakie z nich płyną.

- Potrzebujemy dziś spójnej Polski. PiS nas dzielił. Tymczasem niezależnie, gdzie się kto urodził, gdzie mieszka, gdzie się wykształcił, powinien mieć dokładnie takie same szanse na przyszłość, na najlepszą edukację i znalezienie pracy – mówił kandydat na prezydenta RP.- Bolączką miast powiatowych, takich jak Pabianice, są zakłady pracy, które upadły, a dawały zatrudnienie tysiącom pabianiczan.

Jako prezydent Polski, chce i powinien szukać szukać rozwiązań systemowych, jak temu zaradzić. Mówił o powstaniu prezydenckiego funduszu interwencyjnego (padła kwota 2 mld zł) i stworzeniu krajowej mapy nierówności, by mógł im zaradzić jako prezydent.

Rafał Trzaskowski w Pabianicach

Tylko prezydent, który jest aktywny, będzie zbierał wszystkie informacje, będzie w stanie odpowiedzieć na te wszystkie problemy – stwierdził i dodał, że na przykład takim problemem dla Pabianic wymagającym szybkiego rozwiązania jest budowa tunelu pod torami kolejowymi przy Lutomierskiej.

Podkreślał jak ważne jest bezpieczeństwo kraju i to nie tylko to na granicy, ale także bezpieczeństwo gospodarcze. W wyniku globalizacji kupujemy towary z metkami Made in China” i wydaje się nam, że to nic niezwykłego.

- Dzisiaj się okazuje, że nie. Dzisiaj się okazuje, że musimy odbudować przemysł, że musimy odbudować naszą przedsiębiorczość. To jest właśnie bezpieczeństwo - mówił.

Mówił też o różnych hasłach wyborczych, wymyślanych przez specjalistów i tlumaczył, że jego hasło „Cała Polska Naprzód”, to wyraz potrzeby Polek i Polaków, którzy głosowali za zmianami i chcą tych zmian szybko.

- Zmiana oznacza przyspieszenie. Ludzie w rozmowach ze mną mówią, że są zniecierpliwieni. I o tym są też te wybory prezydenckie. Jesteśmy w stanie przyspieszyć – zapewniał. - Trzeba przygotować pakiet ustaw. Zobowiązuję się, że w ciągu pierwszego miesiąca podpiszę te wszystkie ustawy i dokonamy szybkiej zmiany.

Podczas tego szybkiego (trwającego 47 minut spotkania) nie było czasu na zadawanie pytań z sali. Były za to świąteczne życzenia kolędy i dzielenie się opłatkiem.