Od 2019 r. Urząd Miejski kupuje energię elektryczną dla wszystkich miejskich jednostek i spółki MZK w ramach Łódzkiej Grupy Zakupowej. Grupa składa się z kilkuset podmiotów z różnych samorządów. Dlaczego? Bo duży może wynegocjować lepszą (czytaj niższą) cenę. Okazało się, że nic bardziej mylnego. Przekonał się o tym prezydent Grzegorz Mackiewicz, który wrócił z Warszawy z kiepskimi wieściami dla miasta.

- Na skutek podwyżki cen prądu miasto czekają porażające wydatki - mówił na dzisiejszej konferencji prasowej.

Aktualna cena na dostawę w 2021 wynosi 271 zł za megawatogodzinę (MWh). W postępowaniu przetargowym na dostawę energii w 2022 r. wpłynęły 4 oferty, z których najtańsza wynosi około 509 zł za MWh.

- Względem aktualnej ceny to skok o 88 procent - wylicza prezydent.

Przykładowo na oświetleniu ulicznym wydatki wzrosną ok. 1 mln zł. Łącznie za na oświetlenie uliczne (dostawa, dystrybucja, konserwacja) 2021r. – 2 mln 513 tys. zł (b), a w 2022r. – 3 mln 540 tys. zł (b). A jeśli dodamy do tego energię zużywaną przez podległe miastu jednostki – szkoły, przedszkola, muzeum, MOK, MZK, zakład pogrzebowy, schronisko, to przyszłoroczne wydatki będą o 2,5 mln zł wyższe niż tegoroczne.

- Dla porównania kwota z tytułu podwyżki podatku od nieruchomości to 2 mln 504 tys. zł – dodaje prezydent. - W ten sposób wyjdziemy na zero. Nigdy nie mieliśmy takiej podwyżki cen energii elektrycznej