Do Sądu Rejonowego w Pabianicach wpłynął akt oskarżenia przeciwko Annie Wandzie Kalucie – radnej miejskiej.
– Oskarżamy ją o to, że składała fałszywe zeznania jako świadek w sprawie o wykroczenie – mówi prokurator Magdalena Wrońska z pabianickiej Prokuratury Rejonowej. – Tego typu sprawy zdarzają się przynajmniej raz w miesiącu. Nigdy jednak oskarżoną o kłamstwa nie była radna miejska.
Oskarżona oskarża
Wniosek o ściganie radnej złożyła rencistka Urszula S. z Dobronia. Rok temu przed Sądem Grodzkim 31–letnia rencistka odpowiadała za chuligański wybryk, jakiego miała się dopuścić. Chodziło o wybitą szybę w oknie domu przy ul. Wyszyńskiego. Radna Kaluta była wówczas świadkiem oskarżenia. Tak przynajmniej twierdziła. Urszulę S. o wybicie szyby obwinił właściciel okna. Kalutowa zeznała w sądzie, że tak właśnie było i że widziała jak rencistka rzuca kamieniem.
Tymczasem Urszula S. miała alibi. Podczas gdy na Wyszyńskiego sypało się okienne szkło, była w swoim domu w Dobroniu.
W październiku ubiegłego roku sąd uniewinnił Urszulę S. Wkrótce „oczyszczona” rencistka złożyła w prokuraturze doniesienie na radną.
– Ktoś taki jak radny, człowiek wybrany przez mieszkańców, powinien być nieskazitelny – tłumaczy swą decyzję Urszula S. – Pani Kaluta taka nie jest.
Kłamstwa radnej?
Prokurator wszczął śledztwo. Sam je prowadził. Przesłuchiwanie świadków i zbieranie materiałów dowodowych trwało kilka miesięcy. Sporo czasu zabrało zdobycie i przeanalizowanie billingów rozmów telefonicznych.
– Śledztwo było bardzo skrupulatne, prowadzone solidnie – zapewnia prokurator Wrońska. – Pani radna nie przyznaje się do winy.
Radna uważa, że rencistka z Dobronia pomówiła ją i tworzy fałszywe dowody w tej sprawie.
Oskarżony o składanie fałszywych zeznań jest też mieszkaniec bloku przy Wyszyńskiego, który stracił szybę.
Nie straci mandatu
Kaluta nie straci mandatu radnej przed końcem kadencji Rady Miasta. Nawet gdyby sąd uznał, że jest winna, nie zdąży wydać wyroku przed wyborami samorządowymi.
Anna Wanda Kaluta jest emerytowaną nauczycielką, radną miejską od 1998 roku. Należy do klubu SLD.
Ze źródeł partyjnych wiemy, że w nadchodzących wyborach samorządowych będzie ubiegać się o mandat radnej.
Co jej grozi
„Kto składając zeznania mające służyć na dowód w postępowaniu sądowym lub innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. (artykuł 233, par.1 kodeksu karnego)
Komentarze do artykułu: Radna stanie przed sądem
Nasi internauci napisali 0 komentarzy