Fanpage, na którym odbywały się licytacje na jego rzecz, zmienił swoją nazwę na „Rafał dla Mai”. Ackję wspiera niezawodna Grupa Wolontarystyczna „Agrafka”.
Zbiórka na rzecz walczącego z glejakiem policjanta spotkała się z wielkim odzewem. Kwotę niezbędną na jego leczenie udało się zebrać na długo przed zaplanowanym końcem internetowej zbiórki. Pisalismy o tym tutaj. Rafał Dzwonnik, znany z niesienia pomocy innym, postanowił przyłączyć się do akcji ratowania 10 miesięcznej dziewczynki z Łodzi, cierpiącej na rdzeniowy zanik mięśni.
Chorobę u Mai zdiagnozowano kilka tygodni po urodzeniu. Dziewczynka nie rusza nóżkami, niestety prawie pewne jest, że już nie będzie chodzić. Słabnące mięśnie nie są w stanie utrzymać kręgosłupa. Rodzice walczą o to żeby ich córka mogła samodzielnie jeść, oddychać i uśmiechać się. Czas działa na jej niekorzyść, a postępującą chorobę może zatrzymać terapia genowa, której koszt sięga 9 mln złotych. Do tej pory udało się zebrać ponad 6 mln (link do zbiórki).
Na pomoc małej łodziance ruszyli darczyńcy z różnych zakątków Polski, a nawet spoza jej granic. Teraz i my możemy pomóc, m.in. dzięki grupie „Rafał dla Mai”. Można tam wystawić lub licytować dowolny przedmiot, np.: książki, planszówki, ubrania, zabawki, vouchery na usługi itp.
- Jeżeli nie masz konta na fb, poproś dzieci lub wnuki o pomoc lub po prostu wyślij smsa dla Mai lub opowiedź swoim znajomym o Majeczce – apelują bliscy dziewczynki.
O zmaganiach dziewczynki z chorobą przeczytacie tutaj.
Odbiorca: Fundacja Siepomaga
Nr konta: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892
Tytułem: 22347 Maja Kwiatkowska darowizna
IBAN: PL89249000050000453062407892
Kod BIC/SWIFT: ALBPPLPW
SMS:
NUMER 72365
TREŚĆ 0068668
Komentarze do artykułu: Rafał Dzwonnik pomaga mimo ciężkiej choroby
Nasi internauci napisali 2 komentarzy
komentarz dodano: 2021-01-11 15:26:31
komentarz dodano: 2021-01-11 15:01:50
Tłumaczenie brakiem pieniędzy na taką pomoc to nie ma się nijak do rozdawnictwo kasy na lewo i prawo. Ostatnio 60 milionów powedrowalo znowu do tego zakonnika w Toruniu. Dlaczego Polacy cały czas kogoś spowodują ? Bo takie mamy państwo.