Oficjalne obchody rocznicy wybuchu powstania warszawskiego odbyły się przed pomnikiem Legionisty. Punktualnie o 17.00 włączono syreny i zaczęły bić kościelne dzwony. Na baczność stanęli nie tylko zgromadzeni przed pomnikiem Legionisty, ale również wielu mieszkańców miasta, którzy chcieli oddać hołd powstańcom.
Później odśpiewano cztery zwrotki hymnu państwowego. Przemówienie wygłosiła Aleksandra Jarmakowska–Jasiczek, wiceprezydent Pabianic. Mówiła o patriotyzmie, przywołując wiele pięknych historii, które zna z opowieści ludzi, którzy przeżyli powstanie i wojnę. Na początku wyrecytowała słowa znanej piosenki harcerskiej „Warszawskie dzieci pójdziemy w bój”. Mówiła również wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
– Ja i moje pokolenie dzięki heroicznej postawie powstańców nie musieliśmy przeżyć tego wszystkiego. Dlatego doceniam to, co zrobili dla mnie i dla mojego kraju. Dziękuję za każdy dzień spędzony w wolnej ojczyźnie – podsumowała.
Rzadko zdarza się, aby po przemówieniu były oklaski. Tym razem zgromadzeni byli na tyle wzruszeni przemówieniem, że na placu zabrzmiały gromkie brawa.
Później złożono kwiaty przed pomnikiem Legionisty. Na koniec Jan Berner, prezes pabianickiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej przekazał pamiątkowy medal Grzegorzowi Mackiewiczowi, prezydentowi Pabianic. Był to medal okolicznościowy, wybity z okazji 60. rocznicy powstania warszawskiego.
Komentarze do artykułu: O 17.00 Pabianice stanęły. Wybiła godzina "W"
Nasi internauci napisali 2 komentarzy
komentarz dodano: 2019-08-02 10:39:26
komentarz dodano: 2019-08-01 22:47:45