Nielegalny dom dla starszych ludzi?

foto:

opublikowano: 2016-10-18 18:43:47

Sześcioro podopiecznych – starszych osób – mieszkało w pocygańskiej willi przy Pietrusińskiego. Ewakuacji nie było

Informację o nielegalnym domu opieki seniorów zdobyły służby wojewody. To oni poinformowali dziś Miejskie Centrum Pomocy Społecznej o mieszkańcach tego domu.

O godzinie 11.25 w towarzystwie funkcjonariuszy Straży Miejskiej weszły tam pracownice opieki społecznej. W domu mieszkało sześć starszych osób. Przebadał je lekarz pogotowia. Przyjechało pogotowie Falck, ale nie było potrzeby ewakuacji. Wszystkie osoby zostały zabrane przez rodziny. Pracownice opieki wyszły z domu seniora około godz. 15.00.

Teraz właścicielką nielegalnego domu opieki zajmie się policja. Pani będzie musiała wyjaśnić, dlaczego prowadziła firmę bez zezwolenia, jakie wydaje na taką działalność wojewoda. Będą też pytania o pieniądze, jakie pobierała za pobyt starszych osób.

Jak dowiaduje się Życie Pabianic, to ta sama kobieta, która prowadziła Rodzinny Dom Seniora w Drzewocinach. 29 grudnia 2015 roku wybuchł w nim pożar. W zgliszczach strażacy znaleźli ciało 90-letniej kobiety. Wtedy rzecznik wojewody Krzysztof Sztrajber poinformował, że Rodzinny Dom Seniora w Drzewocinach działał nielegalnie. Pisaliśmy o tym tutaj: www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/dom-pomocy-dzialal-nielegalnie.html

Podobne artykuły

„Krasnoludki” dla starszych

Wstęgę podczas otwarcia Centrum Seniora przecięły: Grażyna Nowak, przewodnicząca Miejskiej Rady Seniorów, Bożena Bednarska, dyrektor Miejskiego centrum Pomocy Społecznej i Aleksandra Jasiczek-Jarmakowska, wiceprezydent Pabianic.

Zapisz mamę, wyślij tatę

Będzie miejsce dla seniorów

Komentarze do artykułu: Nielegalny dom dla starszych ludzi?

Nasi internauci napisali 34 komentarzy

Myli się Pan panie Bogus istnieją tzw DPSy /domy pomocy społecznej/ jak i rodzinne domy pomocy przeznaczone dla 3-8 podopiecznych ,a regulije to rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 31 maja 2012 r. w sprawie rodzinnych domów pomocy (Dz.U. poz. 719)
Różnica jest zasadnicza podobnie jak miedzy państwowymi domami dziecka, a rodzinnymi domami dziecka. Ja jeśli już istnieje taka konieczność to wybrałabym te drugie, mimo,że podlegają mniejszym rygorom formalnym, choć patologie mogą zdarzyć się wszędzie, ale co do zasady małe rodzinne domy są preferowane w wielu krajach jako środowiska bardziej naturalne i przyjazne człowiekowi. Na szczęście każdy ma prawo wybrać, no może zazwyczaj poza samymi zainteresowanymi niestety.

No cóż panowie... Właśnie brak wam wiedzy na temat Alzheimera... Ja znam ta chorobę od 6 lat i wiem dokładnie z czym to się je... Właściwa opieka i umiejętność rozmowy z takim podopiecznym to polowa sukcesu... Także, panie bogus, trzeba interesować się osoba chora a nie porzucić komuś i mieć to gdzieś.. A pani Halina zapewnia również opiekę lekarską, której potrzebują domownicy. Wiem co juz zrobiła dla mojej mamy!!! I jak napisała ciocia Zosia kwestia legalności to odrębny temat, od opieki sprawowanej nad chorym..
Pzdr!!!!

Dziękuje i dla wszysztkich zdrowia życzę.....
Pozdrowienia dla Ego...

@bogus
Proszę zrezygnować z jakichkolwiek komentarzy, bo obie panie, to ślepa uliczka. Tylko głupoty i obrona H.. Szkoda liter na wpis...

Pani cocia zosia- Ja nie opisuje bzdur , a to co spotkało moją Mame. TO nie jest ,,DOM RODZINNY'' tylko dom opieki z osobami w podszłym wieku z wieloma chorobami i stanami psychofizycznymi.
Więc niech pani nie porównuje domu rodzinnego z domem osób chorych w podeszłym wieku z zaburzeniami psychicznymi jak choroba alzhaimer i inne.
Przedewszystkim PROFESIONALNA OPIEKA, a nie klimat, jak pani opisuje.
Po pani opisie widzę, że nie rozumie pani istoty chorych na aizhaimera osób.

Panie Bogus każdy może zapewniać opiekę swoim bliskim gdzie chce i gdzie mu odpowiada ale niech Pan bzdur nie opowiada o mieleniu leków w młynku,gdy zabierałam moją kuzynkę do siebie na kilka dni to otrzymywałam od p Haliny pudełeczko z podzielonymi lekami na rano, południe, wieczór. A co do lekarza to bez przesady, to dom rodzinny na kilka osób. Ja we własnym domu też nie mam lekarza na etacie, a mam pięcioro dzieci, miałam sparaliżowaną mamę i 90 letnia babcię, a jak ktoś zachorował ciężko to wzywałam pogotowie. Świetnie ,że na Łaskiej jest dobrze, tylko się cieszyć, ale w ośrodku gdzie jest kilkadziesiąt osób jest zupełnie inny klimat niż w w kilkuosobowym. Sprawa legalności to inny temat, który mnie nie interesuje. Mnie interesują ludzie, relacje, troska i klimat jaki tworzą. Pozdrawiam!

@Madziora
@CiociaZosia
Jeszcze coś ?

@bogus
Nareszcie konkretny komentarz. Dzięki za szczerość, pod każdym względem. Składam wyrazy współczucia, z powodu Mamy. Pozdrawiam.

Witam Serdecznie.
Jestem osobą, która zaufała pani Halinie i jej mężowi Leszkowi.
NIESTETY wspaniałe opowieści , koszty miesięczne na poziomie 2300zł, brak odpowiednich kwalifikacji potrzebnych do sprawowania opieki nad starszymi ludzmi z chorobami otępiennymi, psychicznymi, a takżę w pełni świadomymi niesprawnymi fizycznie przebywającymi np.: w jednym pokoju.
Brak prawidłowej infrastruktury, ochrony p.poż, a przedewszystkim nadzoru ze strony Wojewody i stosownego pozwolenia. Mam nadzieje ,że pani Halina nigdy takiego nie otrzyma.
Jako właścicielka firmy sprzątającej powinna zarabiać na czym innym.
Brak profesjonalnej CAŁODOBOWEJ opieki pielęgniarskiej – nie wspominając o lekarzu POZ pani Bożenie,
Która jak zapewniała pani Halina przynajmniej raz w tygodniu i na rządanie jest w ośrodku –BZDURA
Leki przepisywane niekiedy bez badania lekarskiego jak w przypadku mojej Mamy, a później mielone przez panią Halinę w młynku do kawy .. Jeden dla wszystkich.
Profesjonalizm – nie ŻENADA.
Po kolejnej wizycie pogotowia ratunkowego w drzewocinach lekarz PCM powiedział że w ośrodku prowadzonym przez pania Halinę NIE MA OPIEKI LEKARSKIEJ- w nagłych przypadkach pogorszenia stanu wzywana karetka ze szpitala.
Wielu z zabieranych podopiecznych do szpitala było w ciężkim stanie niedożywienia, odwodnienia i innych nie zdiagnozowanych chorób przez panią doktor Bożenę POZ-u leczącą w ośrodku.
Po takiej informacji zabrałem Mamę i przeniosłem do DPS-u W Pabianicach przy ul łaskiej.
Opłaty 3100zł , a OPIEKA WARTA KAZDEJ CENY .PROFESJONALNE PODEJŚCIE PIELĘGNIAREK, PANI DYREKTOR I KIEROWNIK JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ ZA OPIEKĘ NAD MOJĄ MAMĄ. szkoda że tak późno – niestety człowiek nie na co dzień znajduję się w tak ciężkiej sytuacji życiowej i musi podjąć trudną decyzje.
Pan Halina tak kochająca pieniążki swych podopiecznych po śmierci Mamy nie uczestniczyła w ostatnim pożegnaniu. Do tej pory nie rozliczyła się ze mną finansowo.
ZAWIODŁA PANI….

@Madziora
Polemiki ? Wolne żarty...

Panowie nie będę z wami dalej toczyć polemiki.. Gdyż niestety wiem więcej niż panowie sądzicię. Tak zgodzę się ze należy przestrzegać poronione niekiedy przepisy polskiego prawa,ale niejednokrotnie placówki państwowe ich nie spełniają. Za dużo w swoim życiu juz widzialam. Reasumujac nasza nie mająca niczego na celu polemikę. Chcesz uderzyć psa kij się znajdzie.
Pzdr M

@Madziora,
Przecież napisałem, że rozumiem fakt powstawania prywatnych domów opieki.
Widzę jednak, że nie rozumiesz pojęcia "NIELEGALNY". Nikt by się nie czepiał, jeśli by pani Halina zarabiając na opiece jednak zechciała płacić podatek, jak go płacą inni oraz spełniała określone wymogi dotyczące takiego obiektu.

To może pani M tez nie płaci podatków to rozumie panią H .
Nielegalne interesy nie sa w Polsce legalne wiec o co chodzi ,że pani H.gotuje dobrą zupę .Z tego co wiem domy opieki do dobry interes .

@Tomek
No i doigrał się Pan... Chciał Pan dobrze, a zbiera baty od @M-, ale wg mnie, to jakiś nawiedzony samograj...

@Tomek
a miałes okazje być w domu prowadzonym przez panią Halinę? Masz osobiste doświadczenia? Rzeczą normalna jest to, że prowadzimy interes w celach zarobkowych. Ale opieka, środki czystości, jedzenie, woda, prąd, gaz etc. wiesz ile to kosztuje? Byłeś w jakimkolwiek państwowym ośrodku? Jeszcze raz to napisze, z pełną świadomością wybralam panią Halinę i wiem że robi dużo dobrego... A że zawsze jest ktoś kto chce innym zaszkodzić z takich czy innych powodów to juz inna bajka..

@Tomek
Zapomniał Pan dodać, że każdej władzy wolno więcej hehe...
Jest jak jest. Ani Pan, ani ja, tego nie zmienimy. Pisał Pan o kolejnych rządach, sam Pan ma odpowiedź.

@Ego,
Fajna ta twoja myśl, tylko że warunki ustalone dla takich ośrodków władze same w administrowanych przez nie placówkach państwowych - nie przestrzegają, bo tak są wyśrubowane.
Ale cóż - widocznie władzom wolno więcej, hehe.

@kotecek
Dzięki za konkrety. Nie chciałem o kasie, bo to taki drażliwy temat... Ale na przykład : ja muszę płacić wszystkie podatki, za byle co. A pani H. ?
@Tomek
W sprawie indolencji kolejnych rządów - racja. W lukę, prywatne firmy, niech wchodzą zgodnie z obowiązującymi zasadami, wtedy będzie okay !

Nie róbmy z pani Haliny świętej ,nie robi tego charytatywnie ,bierze za to niezłe pieniądze .Jakoś szybko otrząsnęła się po tragedii w Drzewocinach aby się nachapać kasy.Te pozytywne opinie to od rodziny nic dobrego tam się nie działo .

Jest niestety przykra konstatacja,że ŻADNE dotąd rządy nie pochyliły się nad narastającym problemem ludzi starszych i dorosłych niepełnosprawnych, których rodzice z powodu podeszłego wieku - odeszli. Dlatego nie należy się dziwić, że w tę "lukę" wchodzą prywatne firmy, podczas gdy zobowiązane tylko do kontroli NIELICZNYCH państwowych placówek władze samorządowe" mają to w ... głębokim "poważaniu".

@Ma-
Nie wygłupiaj się ! Nikogo nie obrzucałem błotem i byłem delikatny. Nawet dla Twojej mamy. Porąbało cię ? Pisałem o Twoich nonsensach, bo wyjeżdżasz z rządem, agencją, z papierami... A gdzie zezwolenie wojewody ?
I to, byłoby na tyle. Pozdrawiam. Bye-bye...

@EGO
Nie Ego, nie rozmywan tematu. Ja oddała mamę pod opiekę pani Haliny a nie firmy kowalski... I wiem ile pani Halina zrobiła w tym domu jako budynku dla dobra podopiecznych. Wiec zanim obrzucisz kogoś błotem to się zastanow.!!!

@Ma-
Jest w porządku, jeśli Twoja mama, trafiła na właściwą i dobra opiekę. Życzę zdrowia i wszystkiego dobrego.
Reszta nonsensy, bo rozmywasz temat...

@Ego
A jak ci powiem ze ja oddalam mamę pod opiekę właśnie pani Hali nie a Nie do "legalnego" molocha gdzie dzieją się różne cuda. Nawet z prywatna opiekunka przez agencje miałam mega problemy a tu wszytko jest dopilnowane. Więc czepianie się legalności w naszym cudownym kraju to inna bajka patrząc na legalność działań obecnego rządu... Proszę cię. Dla mnie ważne jest dobro i bezpieczeństwo mojej mamy a nie papierni urzędów. That's all

@Madziora
To są dwie rożne kwestie. Atmosfera i legalność. Nie ma o czym dyskutować ! Będę skurczybyk, bo napiszę tak : wspomniany już tu dwukrotnie stres, swoim podopiecznym zafundowała własnie pani H., przez nielegalność prowadzonej instytucji.

Drodzy czytelnicy tak się składa ze jedną z podopiecznych tego domu była i będzie moja mama. Dom jest rewelacyjnym miejscem dla osób starszych i naprawdę chciałabym móc na stare lata mieć taką opiekę. Ciekawe skąd autor artykułu ma takie informacje. Szkoda również ze panie z opieki społecznej nie były w stanie zachować się kulturalnie w stosunku do podopiecznych i osobom chorym zafundowały taki stres. Życzę każdemu żeby w podeszłym wieku miał wszytko czego potrzebuje, czyli pysznego posiłki, począwszy od śniadanie przez codziennie świeży i przepyszny 2 darniowy obiad po kolację i wszystkie inne dodatkowe przekąski w ciągu dnia. Ciepła opiekę nie ze sztucznym uśmiechem na ustach a nerwami w środku. Szpitalne jedzenie i opieka to w większości przypadków rynsztok w porównaniu do standardu jaki zapewnia pani Halina. ciepło i opieka jak otacza wszystkich i każdego z osobna jest niewyobrazalna do póki nie zobaczy się tego osobiście. Bardzo przykre jest to ze lidzie oceniają kogoś, cos nie mając pojęcia jak jest naprawdę. Ten jak to autor pisze nielegalny dom jest wspaniałym miejscem.

@lornetka
Była Pani tam i tu ? Jeśli tak, to racja. Jeśli nie, po co kłamać.
Legalnie, czy nie ? Ja, jestem zwolennikiem przestrzegania prawa, mój typ już tak ma. Znam takich, którzy dla zasady, łamią zasady, czasami z bardzo prozaicznych względów.
Tak źle mi Pani życzy ? Fakt, Życie, to enigma, ale póki co, jeszcze nad nim panuję teraz i na przyszłość.

Takiej placówki jak ta z Drzewocin a teraz z Pietrusińskiego można z przysłowiową świecą szukać. Wiadomo, nasze kochane Państwo każdego chce wykończyć podatkami i zawsze wyszuka takiej możliwości. Nikt nie patrzy na jakość życia dziadków w takich placówkach. W tym przypadku wszystko było na miejscu.Dziadkowie zadowoleni, czyści,najedzeni, wyspani i co najważniejsze opiekunowie naprawdę super. Wiadomo jest,że życie jest rózne i to,że EGO chce na starośc spędzać czas w gronie rodziny to wcale nie znaczy ,że tak będzie bo to tylko życie.

@CiociaZ
No, to miała Pani z rodziną dużo szczęścia, że nie trafiła do Zgierza.
A ja, na starość, chcę zostać z moją rodziną... Ciepła przystań ? Też coś...

Tak się składa, że odwiedzałam ten dom wielokrotnie, zwykle bez zapowiedzi, gdyż przebywała tam moja kuzynka z chorobą Alzheimera i przyznać muszę,że tak serdecznej i ciepłej atmosfery nie widziałam nigdy w żadnym domu opieki /a widziałam ich w życiu bardzo dużo/. Podopieczni uśmiechnięci, zadbani, brak wyczuwalnego jakiegokolwiek przykrego zapachu, co jest zwykłą rzeczą w innych domach. Raz trafiłam na urodziny jednej starszej pani, bodajże osiemdziesiąte szóste - wiec był tort, kwiaty i szampan oczywiście bezalkoholowy i wszyscy przy wspólny stole poza jedną osobą leżąca. Zauważyłam rzecz niebywałą Pani Halina prowadząca dom głaszcze i przytula swoje podopieczne i robi to bardzo naturalnie i spontanicznie. Osobiście na stare lata chciałabym zamieszkać w takim domu nawet jakby był nielegalny. Nigdy w życiu czegoś takiego nie widziałam. Szkoda tych starszych pań, bo zapewne przeszły wielki stres, gdy musiały opuścić taką ciepłą przystań.

@balau
Zakładam w ciemno, że można, jak każdą działalność ( być może jestem w błędzie ).
Ale na jasno, to pewnie obowiązują takie normy i wymagania, że lepiej prowadzić nielegalnie, jak własnie w Zgierzu ( i nie tylko )

Potrzebne jest prawo, które pozwalałoby otwierać takie placówki osobom prywatnym. Zamiast molochów po 50 staruszków, to lepsze są małe dla 10 staruszków. Tyle że powinno być pod nadzorem NFZ i przez nich częściowo refundowane. Kontrolowane też przez innych instytucje. Najważniejsze, czy tam dbano o staruszków.

Jeżeli Staruszkowie byli traktowani godziwie to pół biedy.
Nawarstwiają się ostatnio informacje o takich placówkach. Dotąd włos na głowie jeży się na myśl o akcji sprzed kilku dni w Zgierzu...

Recydywa, bo za pierwszym razem, za Drzewociny nie było konsekwencji.
A jeśli nielegalny, to szemrany interes.
Pewnie za miesiąc będzie następny w innym miejscu Pani Specjalistki od Seniorów...

Ogłoszenia drobne!

Dodaj ogłoszenie

więcej ogłoszeń »