W miniony weekend funkcjonariusze usypali dla kolczastych stworzeń cztery kopce z suchych liści przy ulicach: Narutowicza, Grobelnej, Hermanowskiej i Łąkowej. Kolejny powstanie przy ul. Łaskiej. „Mieszkanka” oznaczono tabliczką z napisem „ Nie rozgarniaj liści! Tu może mieszkać jeż”.
- Mamy nadzieję, że te małe zwierzaki unikną niebezpiecznych sytuacji ze strony ludzi, jak i dostarczymy im ochrony w przypadku zimowych przymrozków – mówi Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej.
Liście przywieziono ze sprzątniętych przez skazańców działek miejskich i chodników.
Dwie budki dla jeży (i nie ostatnie) na skwerze przy ul. Szarych Szeregów ustawili również Młodzi Demokraci.
- Rozpoczynamy w ten sposób akcję stawiania budek w Pabianicach i okolicy. Może inni mieszkańcy miasta się do nas przyłączą? Przecież pabianiczanie są fajni – uważa Dawid Zakrzewski, koordynator powiatowy „Młodych Demokratów”.
Mobilizacją do tych działań było zdarzenie z 11 października. Miejski monitoring zarejestrował około godz. 2.30 dwóch młodych chłopaków (obaj narodowości ukraińskiej) w okolicach dworca PKP, którzy pastwili się nad jeżem. Na nagraniu widać, jak jeden z nich najpierw przekopuje zwierzę przez ogrodzenie placu zabaw, a potem kopią je na ścieżce. O karygodnym zachowaniu 15-latka i 16-latka dowiedziała się policja. Zwyrodnialcy staną przed sądem rodzinnym.
Komentarze do artykułu: Na pomoc jeżom
Nasi internauci napisali 0 komentarzy