lmitacja ludzkich płuc „oddychała” pabianickim powietrzem od 24 lutego do 11 marca. Instalacja informowała mieszkańców o stanie zanieczyszczenia powietrza. Po co? By uświadomić im, z jakim problemem ekologicznym mamy do czynienia.
- Naocznie przekonaliśmy się, jak mogą wyglądać płuca nasze i naszych dzieci, gdy wdychamy zanieczyszczone powietrze - mówi Aneta Banasiak z Pabianickiego Alarmu Smogowego.
Przez dwa tygodnie płuca zasysały za pomocą wentylatora powietrze, filtrując zawieszone w nim pyły, które osadziły się na białej tkaninie. Poziom zanieczyszczenia szkodliwymi cząsteczkami PM 10 i PM 2,5 można było obserwować na wyświetlaczu. Pierwsze negatywne efekty eksperymentu pojawiły się już po kilku dniach, gdy instalacja stała na Zatorzu. Tam smog w sezonie grzewczym wyjątkowo dokucza okolicznym mieszkańcom.
- Mieszkając na Bugaju nie znałam skali problemu. Odkąd mieszkamy na tym osiedlu jestem przerażona, po prostu śmierdzi, nie mogę wyjść z niemowlakiem na spacer, muszę sprawdzać jakość powietrza w zimowe dni – potwierdza Aneta Banasiak.
Płuca gościły na Zatorzu 7 dni. Ten czas wystarczył, by biały materiał, którym są (a raczej były) pokryte znacznie się zabrudził i zmienił kolor na ciemnoszary. Później przetransportowano je do centrum miasta, a dokładniej na teren „Tkalni”. Tam pracowały kolejnych siedem dni i ściemniały jeszcze bardziej. Efekt końcowy poraża.
- To jedne z najciemniejszych płuc, jakie jeżdżą po Polsce. Nie sądziłam nawet, że taki efekt testu może być pod koniec sezonu grzewczego, kiedy prawie witamy się z wiosną- dodaje pabianiczanka.
Mamy wpływ na środowisko
Eksperyment z mechanicznymi płucami prowadzony jest w różnych rejonach Polski. Za organizacją tego testu stoi grupa Polski Alarm Smogowy.
- To nieoczywisty sposób na pokazanie mieszkańcom czym oddychają i uświadomienie im, że mają realny wpływ na stan powietrza w swojej miejscowości – czytamy na stronie organizacji. - Wielu użytkowników „kopciuchów” nie rozumie, że to czym ogrzewają dom odbija się na zdrowiu mieszkańców. Być może widząc ciemniejące z dnia na dzień sztuczne płuca zauważą skalę zagrożenia.
Przypominamy, że do 1 stycznia 2023 mieszkańcy województwa łódzkiego muszą pozbyć się kotłów pozaklasowych tzw.„kopciuchów”, niespełniających wymogów emisyjnych normy PN-EN 303-5:2012.
W naszej gminie działa program „Czyste powietrze”, zapewniający środki na wymianę źródeł ciepła w domach. Realizuje go Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dla chętnych pabianiczan na taką alternatywę, miasto utworzyło specjalny punkt konsultacyjno-informacyjny. Mieści się w budynku Urzędu Miejskiego przy ul. św. Jana 4, w referacie inwestycji miejskich (II piętro, pok. 20, tel. 42 2254625).
- W ramach punktu można otrzymać informację o wymaganiach do programu, skonsultować również wypełnienie wniosku i złożyć dokumenty za pośrednictwem Urzędu Miejskiego – wyjaśnia Aneta Klimek, rzeczniczka Urzędu Miejskiego. - Następnie wniosek zostanie przesłany do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi, gdzie nastąpi jego ocena merytoryczna.
28 marca w Urzędzie Miejskim (przy Zamkowej 16) odbędzie się spotkanie informacyjne dla zainteresowanych dofinansowaniem na wymianę źródła ciepła. Zebranie zacznie się o godz. 15.00 w sali nr 4 (na parterze).
- Będzie mowa o zasadach programu, wymaganiach, zakresie i możliwościach dofinansowania - dodaje Aneta Klimek.
Przeczytaj też : Zgłoś, czym grzejesz, bo zapłacisz karę.
Komentarze do artykułu: Nasze płuca jedne z najciemniejszych w Polsce
Nasi internauci napisali 6 komentarzy
komentarz dodano: 2022-03-13 20:06:59
Tak sie składa, że od 30 lat mieszkam na Bugaju. Mam 150 mb do Lewityna i 400 metrów do... zabudowanego kawałka samosiejek Lasku Miejskiego - niby fajnie, "na krai mesta". Na północy jest moja rodzinna starówka - Warszawska. W sezonie ogrzewczym daje, że nie otwieram okien! Wiosną, przy myciu szyb w oknach - gruba warstwa lepkiego kurzu i sadzy... Stan powietrza - czarna japa!
komentarz dodano: 2022-03-13 18:50:56
komentarz dodano: 2022-03-13 07:22:07
PM 2,5 - 330 % przekroczenia normy
PM 10 - 173 % przekroczenia normy
PZPB Pamotex -brak, Odlewni przy partyzanckiej brak, papierniczych zakł. i garbarni, brak Kilkudziesięciu kominów przemysłowych brak! Hut i walcowni NIE BYŁO!, A POWIETRZE ZASMRODZONE!
Zostały domowe piece - kopciuchy - na starówce - rejon Partyzancka/ Warszawska/ Piotra Skargi...
Przy Kilińskiego (tam jest. p.pomiarowy pod nr 12) - Partyzanckiej do Orla, rejon trzeci - Zatorze...
Bez ciężkiego przemysłu i kilkudziesięciu tysięcy pracujących w nich manualnych, biedy nie klepią. Wystarczy popatrzeć na ilość samochodów na parkingach, co rusz wypasione bryki.
Tymczasem czytam "Myślenie eko - zamknijmy np. huty, bo walczymy o czyste powietrze"... A po co nam były huty z importowaną w milionach ton, rudą żelaza, bo jej nie mamy, miliony ton naszego węgla badziewiastego i smrodu przemysłu ciężkiego,skoro kupujemy gotowce stalowe, za 3 razy mniejszą cenę. Ale mamy przemysł aluminium i miedzi. A to inna elekro - technika i inne zyski ekonomiczne.
komentarz dodano: 2022-03-12 20:28:15
komentarz dodano: 2022-03-12 19:47:40
komentarz dodano: 2022-03-12 17:08:02