SLD po raz kolejny oskarżyło też władze miasta o źle napisany (kilkakrotnie) wniosek do Planu „B”, który miał uratować nasz szpital.
W spotkaniu przed Urzędem Miejskim wzięli udział: Dariusz Joński, przewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD, Tomasz Jura, przewodniczący Rady Miejskiej SLD i Bogdan Piotrowski, przewodniczący Rady Powiatowej SLD.
- Opóźnienie w budowie obwodnicy zniszczy drogi objazdowe, którymi teraz, przez budowę S-14, trzeba jeździć – mówił Piotrowski.
SLD chce, by Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zrekompensowała ich dewastację. Z taką interpelacją Piotrowski wystąpi na najbliższej sesji powiatowej.
Sojusz ma zamiar zaprosić na tę sesję Cezarego Grabarczyka, ministra infrastruktury.
- Niech nie chowa głowy w piasek, tylko jasno określi, dlaczego inwestycja nie zostanie zrealizowana w terminie i poda realną datę jej zakończenia – mówił Dariusz Joński.
Po omówieniu sprawy obwodnicy przyszła pora na ulubiony temat pabianickich samorządowców, czyli sprawę szpitala.
- W związku z tym, że miasto bierze 30 milionów kredytu na pokrycie jego długów, chcemy powołania specjalnego zespołu, który opracowałby plan działania na najbliższe, chude dla Pabianic lata – tłumaczył Jura.
Ten zespół miałyby stworzyć osoby wskazane przez kluby radnych. Czym miałyby się zająć?
- Między innymi szukaniem oszczędności, bo wciąż można je jeszcze znaleźć, choćby w samym funkcjonowaniu miasta – zaznaczył Jura. - Po co nam spółki, które przynoszą straty czy zbędne etaty w urzędzie?