Społecznicy złożyli w kwietniu wniosek w tej sprawie do Urzędu Miejskiego. Ich prośbę rozpatrzono pozytywnie. Wmurowanie okolicznościowych tablic miałoby zbiec się z trwającą rewitalizacją torowiska tramwajowego.
- Wiedząc, że podczas trwającej przebudowy ulicy nie planowano wydatków na ten cel zaproponowaliśmy zorganizowanie społecznej zbiórki, która pokryłaby koszt płyt – piszą na swojej stronie facebookowej społecznicy.
Według pomysłu TMDP kamienne płyty mają informować przechodniów, że weszli na teren, gdzie niegdyś znajdowało się getto żydowskie. Tablice, o wymiarach 100x50 centymetrów, miałyby znaleźć się po każdej stronie jezdni, na obu krańcach getta.
Koszt jednej tablicy to ok. 1000-1500 złotych, w zależności od napisu, który zostanie na niej umieszczony.
- Treść tablic uzgadniamy jeszcze z Panem Prezydentem – deklarują. - Ufamy w siłę pabianickiej społeczności - tej, która mieszka dzisiaj w Pabianicach i wszystkich, którzy z różnych powodów opuścili nasze miasto. Wszyscy jesteśmy PABIANICZANAMI! Wspólnie upamiętnijmy tych, którzy żyli obok naszych rodziców i dziadków i zginęli tylko dlatego, że przynależeli do innej narodowości – apeluje TMDP.
Inicjatywę społeczną można wesprzeć TUTAJ.
Za rok minie 80 lat...
Likwidacja getta odbyła między 16 a 18 maja 1942 roku. 16 maja niemieccy okupanci obstawili szpalerem ulicę Warszawską znajdującą się wewnątrz getta i ulicę Zamkową. Tą trasą przeprowadzono Żydów przez miasto na nieistniejący już dziś stadion Krusche i Ender. Po drodze Niemcy zamordowali słabych, chorych oraz tych, którzy nie chcieli opuścić swoich mieszkań. Pozostałych, po spędzeniu na stadionie 2-3 dni, wywieziono do obozów koncentracyjnych i getta w Łodzi.
Komentarze do artykułu: Kamienne tablice w granicach getta żydowskiego
Nasi internauci napisali 0 komentarzy