Miasto kupuje parking obok basenu, ale nie po to, by wyremontować dziurawą jak szwajcarski ser nawierzchnię. Władze Pabianic przygotowują teren pod przyszłą inwestycje – budowę krytej pływalni. Od lat ten kawałek miasta, czyli 2502 m kw., jest własnością Skarbu Państwa w zarządzie Starostwa Powiatowego.

Miasto przygotowało operat szacunkowy, w którym wartość działki oszacowano na prawie 448 tysięcy złotych.

– Mamy nadzieję, że wojewoda sprzeda nam ją za symboliczny jeden tysiąc złotych– mówi Mariusz Witkowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami w Urzędzie Miejskim.

Wojewoda ma takie możliwości. Pozwalają na to przepisy, by w szczególnych okolicznościach, a takie tu zachodzą,sprzedać za przysłowiowy „grosz”. Działka nie będzie bowiem wykorzystywana na cele komercyjne, a będzie służyć mieszkańcom miasta.

Poza tym wojewoda i zarządzające w imieniu Skarbu Państwa terenem Starostwo „pozbędą się nielichego kłopotu”. Dziurawy parking trzeba była remontować i odśnieżać, a to kosztowało.

Jest nadzieja, że strony się dogadają i po cenie „umownych” miasto kupi teren. Radni miejscy dali na to zgodę prezydentowi podczas nadzwyczajnej sesji w miniony poniedziałek.