Szkołę ukończyło ok. 500 uczniów z pabianickich szkół średnich. Większość z nich 4 maja przystąpi do matury. Dziś podczas pożegnań były łzy wzruszenia.

W Zespole Szkół nr 3 absolwenci ślubowali, że dołożą wszelkich starań, aby swoją wiedzą i pracą zasłużyć na miano dobrego obywatela oraz godnie reprezentować szeregi absolwentów szkoły.

Pożegnali ich koleżanki i koledzy z młodszych klas.

- Czas wybrać właściwą drogę. Będziemy trzymać kciuki za wasze sukcesy – mówiła Zuzanna Łańcuchowska z samorządu szkolnego.

Maturzyści podziękowali nauczycielom.

- Kończymy szkołę w której spędziliśmy kilka lat. Dziękujemy za przekazaną wiedzę i wiarę w nasze możliwości. Za to, że nauczyliście nas jak żyć – mówiły Karolina Gajzler i Kinga Janczyk.

Kończącym rok szkolny maturzystom z ZS3 przyświecało motto: „Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wszystko się zaczyna”.

- Jeżeli jesteście tutaj dzisiaj to znaczy, że stanęliście na wysokości zadania. Znaczy to również, że dalej może być już tylko lepiej – powiedziała Agnieszka Kulpińska-Górska, dyrektorka ZS 3.

Świadectwa z czerwonym paskiem otrzymało 8 uczniów: Patrycja Grącka, Natalia Paszkiewicz, Natalia Pabian, Natalia Klapacz, Adrianna Dobiech, Izabela Szumigaj, Julia Pałyga i Damian Olkusz.

Wręczono też wyróżnienia za osiągnięcia sportowe, w ogólnopolskich konkursach wiedzy, działalność w wolontariacie i w kole dziennikarskim.

Na koniec młodsi uczniowie przypomnieli odchodzącym co jeszcze niedawno wypisywali w szkolnych zeszytach. Na scenie przeczytali tzw. perełki z zeszytów dotyczące lektur szkolnych takich jak: „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza, „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, czy „Treny” Jana Kochanowskiego. Uczniowie na pożegnanie śpiewali i grali na instrumentach. Wystąpiła również uczennica z Ukrainy. To w ZS3 utworzono dwa oddziały przygotowawcze dla uchodźców w wieku szkoły średniej, którzy po wybuchu wojny zamieszkali w Pabianicach.