17 grudnia Powiatową Halę Sportową przy ul. św. Jana odwiedził Marcin Różalski, zawodnik sztuk walki. Pojawił się na zaproszenie jednego z nauczycieli wychowania fizycznego II LO, Andrzeja Papugi. Spotkanie uczniów „ogólniaka” ze znanym sportowcem odbyło się przy okazji rozgrywek w Mikołajkowym Turnieju Siatkówki. Ale to nie był jedyny powód jego wizyty.
- Postanowiłem, że przed Wigilią zorganizujemy akcję, która będzie chwytać za serca i zmobilizuje naszych uczniów do działania. Turniej był idealną okazją. Lubię pracować z młodzieżą, więc chciałem też dla nich coś zrobić. Szukałem znanych sportowców, którzy przy okazji udzielają się charytatywnie. Do głowy przyszedł mi właśnie Różalski. Dotarłem do niego dzięki pomocy Piotra Czarneckiego, ojca jednego z uczniów. Piotr pomógł w ustaleniu dogodnego terminu spotkania z Marcinem- opowiada nauczyciel.
Sportowiec postawił warunek swojego przybycia: uczniowie mieli przeprowadzić zbiórkę karmy dla zwierząt. Udało się. Zebrali około 300 kilogramów.
- Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony odzewem dzieciaków. Jestem z nich dumny i bardzo im dziękuję. Na prośbę pana Marcina karma zostanie dostarczona do schronisk dla zwierząt w okolicy. Ten człowiek ma wspaniałe serce- dodaje nauczyciel.
Gość specjalny opowiedział zebranym o sobie i swoich osiągnięciach sportowych, motywując młodzież do rozwijania aktywności fizycznej. Uczniowie zadawali mu pytania odnośnie kariery i przygotowań do walki. Pytali także o szokujące malowidła na ciele Różalskiego.
- Skąd pomysł na te tatuaże?- zapytał jeden z uczniów.
- A skąd pomysł na twoją fryzurę? To moje ciało i robię z nim co chcę. Nikogo nie namawiam do tatuowania i zdaję sobie sprawę z konsekwencji ich zrobienia- skwitował Różalski, na co uczestnicy spotkania zareagowali brawami.
Na zakończenie wizyty zawodnicy biorący udział w turnieju zapozowali do wspólnego zdjęcia z "Różalem". Gość rozdawał także autografy.
Marcin Różalski to zawodowy kick-boxer, zawodnik muay thai i mieszanych sztuk walki (MMA) wagi ciężkiej. Zdobył mistrzostwo świata organizacji ISKA w 2007, WKA w 2008 roku w formule K1 i międzynarodowe mistrzostwo KSW wagi ciężkiej w 2017 roku. 1 marca 2019 roku zakończył sportową karierę.
Postać "Różala" jest przykładem na to, że nie należy oceniać ludzi po wyglądzie. Jest bardzo zaangażowany w pomoc charytatywną dla zwierząt. Założył dla nich azyl Różaland. Przebywają tam psy, konie, koty, a nawet kozy i świnki. Na tym polu został również wyróżniony.
Komentarze do artykułu: Marcin Różalski w Pabianicach. Co u nas robił?
Nasi internauci napisali 7 komentarzy
komentarz dodano: 2019-12-19 13:42:13
komentarz dodano: 2019-12-18 23:49:33
komentarz dodano: 2019-12-18 23:20:42
komentarz dodano: 2019-12-18 21:36:00
komentarz dodano: 2019-12-18 19:18:41
komentarz dodano: 2019-12-18 19:13:57
komentarz dodano: 2019-12-18 14:47:50