To kolejny dzień obrad Konferencji Episkopatu Polski. Dziś księża biskupi biorą udział w drugiej celebrze. Według oficjalnego komunikatu episkopatu, blisko setka biskupów i arcybiskupów z całej Polski debatuje nad bieżącymi sprawami Kościoła katolickiego.

Rano uroczysta msza rozpoczęła się w pabianickim kościele św. Mateusza. Dlaczego akurat tu?

To tu przed laty przed obrazem Matki Bożej modlił się Rajmund Kolbe (św. Maksymilian). Ojciec Kolbe opowiadał, że będąc ministrantem przemówiła do niego Matka Boża, która pokazała mu dwie korony, symbolizujące męczeństwo i chwałę. O tym przypomniał na wstępie uroczystej mszy, arcybiskup Grzegorz Ryś.

Homilię wygłosił Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Wizyta nad Dobrzynką

Blisko stu biskupów zatrzymało się w Hotelu Fabryka Wełny przy ul. Lipowej. Kuchnia hotelowej restauracji przygotowała dla nich śniadania, obiady i kolacje.

Jak się nieoficjalnie dowiedziało Życie Pabianic, że w poniedziałek gotowano kolację dla ponad 200 osób. Podano rostbef wołowy pieczony na różowo, polędwicę z młodymi warzywami, sałatkę z rukoli, melona marynowanego w ziołach, grzanki z ziołami, zupę krem z dyni posypaną serem ricotta i prażonymi pistacjami. Na deser był sernik z białą czekoladą i leśnymi owocami.

Wiemy, że menu jest wyjątkowo bogate i obfite. Biskupom serwowano między innymi pieczonego indyka, polędwiczki wieprzowe i sandacza.

Przygotowania do przyjęcia gości w hotelu trwały od wielu dni. Dyrekcja zadbała o komfort i bezpieczeństwo gości. Od zeszłej soboty Hotel Fabryka Wełny był najlepiej strzeżonym obiektem w Pabianicach. Dobrze pilnowano także parkingu dla samochodów hierarchów.