Seria artykułów Życia Pabianic dotyczących byłego proboszcza z Woli Zaradzyńskiej wzbudza wśród Czytelników wiele emocji od samego początku. Najczęściej pisali i dzwonili do nas obrońcy księdza. Pozytywne opinie częściej docierały do nas później, wraz z rozwojem wypadków. Dziś otrzymaliśmy kolejny list, który zdecydowaliśmy się opublikować.

Zobacz też: Watykan zareagował. Były proboszcz Grzegorz A. nie jest już księdzem. Grozi mu 12 lat więzienia za pedofilię [AKTUALIZACJA]

„Szanowni Państwo. Chciałbym z całego serca pogratulować gazecie ODWAGI za artykuły o księdzu. Jako jedyni napisaliście całą prawdę, nie zważając na opinie niedowiarków. Ja jestem osobą wierzącą i praktykującą, ale jest mi wstyd. Wstyd mi za Kościół, bo grzech KŁAMSTWA jest niewybaczalny, jeśli w grę wchodzi krzywda niewinnych dzieci. Te dzieci dorastają i muszą z tym żyć, nigdy nie zapomną. Kościół jeszcze przez dziesiątki lat nie będzie mógł się tego wyprzeć. To prawda, że każdy ma prawo popełnić błąd – zakonnica czy ksiądz to tylko ludzie. Niestety Kościół to instytucja, która nie powinna na ten temat kłamać. Jest mi wstyd, gdy znajomi niechodzący do kościoła pytają mnie, po co ja tam chodzę. Przecież ja tam chodzę dla Boga. Może i ta sprawa hańbi nas na całą Polskę, ale cieszę się że to się głośno potępia. NIE CHCĘ takiego Kościoła. Jeszcze raz dziękuję i gratuluję”.

Dane autora do wiadomości redakcji.

Ostatnie obszerne artykuły: "Grzeszny ksiądz wyrzucony z Kościoła" i "Boga w sercu nie mieli?" znajdziecie w papierowym wydaniu Życia Pabianic.

KUP WERSJĘ ELEKTRONICZNĄ