Przed sklepem przy ul. Orlej zrobiło się spore zamieszanie.

Przed godziną 17.00 młody mężczyzna na parkingu po drugiej stronie, nagle upadł na ziemię. 

- Niech pan coś zrobi. On tam leży - krzyczała zdenerwowana kobieta, która przejeżdżała rowerem. Zeszła z niego i podbiegła do mężczyzny - Jestem taka zdenerwowana tym co widziałam. To straszne. Taki młody człowiek.

- Chyba nie żyje – obawiał się jeden ze świadków zdarzenia.

Na miejsce przyjechała Straż Miejska, policja i pogotowie. Służby jednak milczą w sprawie tego zdarzenia. Mężczyznę zabrało pogotowie.

- Na ten moment sprawy nie komentujemy – mówi kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.