Utworzony z niedzieli na poniedziałek oddział „covidowy” na 5. piętrze naszego szpitala, błyskawicznie się zapełnia. Na 25 łóżek zajętych jest już 20.

- Jest pewna rotacja, bo dotąd jedna osoba została przewieziona od nas do innego szpitala pod respirator. Jedna osoba też niestety zmarła – mówi Adam Marczak, dyrektor w PCM.

Pacjenci, którzy ciężko znoszą zakażenie koronawirusem w większości to osoby niezaszczepione. Tylko 3 pacjentów przyjęło preparat, reszta osób (17) nie zaszczepiło się.

Póki co w naszym szpitalu nie ma łóżek dla pacjentów wymagających respiratora. Taka opieka uruchomiona zostanie tu dopiero od 9 listopada.