Od piątku działa w Łodzi supernowoczesna kabina do leczenia światłem ze specjalistycznym oprogramowaniem. W Europie są tylko 3 takie urządzenia.

- Rok temu narodził się pomysł.

A od piątku przyjmujemy już pacjentów - mówi dr Małgorzata Dubla-Berner z Laboratorium Światłolecznictwa Chorób Skóry i Dermatologii Estetycznej SDTL Politechniki Łódzkiej przy ul. Wólczańskiej 215.

Zespół obsługujący kabinę składa się zaledwie z dwóch lekarzy dermatologów i pracuje pod nadzorem naukowym prof. Grażyny Broniarczyk-Dyła.

- Zawsze podobało mi się wykorzystywanie laserów do leczenia - mówi pani doktor. - Niestety, mają one zastosowanie głównie w dermatologii kosmetycznej. Tymczasem metoda leczenia światłem daje możliwości pomagania chorym z poważnymi problemami skóry.

Krótki pobyt w "świetlnej" kabinie daje doskonałe efekty w walce z łuszczycą i zapaleniem atopowym skóry. Jest to też jedna z metod leczenia łysienia plackowatego i bielactwa. Najpierw lekarz dokładnie bada pacjenta. Określa, jaką wiązką światła go napromieniować i jaka ma być jej moc. Dane wprowadza do komputera, który właściwie programuje urządzenie.

- W niektórych przypadkach pacjent zażywa lek, który uwrażliwia go na światło. Może też poddać się kąpieli w specjalnym roztworze. Następnie wchodzi do kabiny i jest poddawany terapii światłem - wyjaśnia.

W kabinie jest 100 świetlówek emitujących światło UVB w wąskim paśmie i 24 - w szerokim paśmie UVA. Świecą jak słońce latem na plaży. Jeden zabieg trwa krótko - od kilkudziesięciu sekund do kilku minut. Jest to możliwe dzięki dużej mocy urządzenia. Pacjenci wychodzą z kabiny lekko opaleni.


Jak wygląda światłoleczenie
Mówi dr Małgorzata Dubla-Berner:

- Promieniowanie UVB i UVA znajduje szerokie zastosowanie w leczeniu wielu chorób skóry. Najwięcej doniesień o skuteczności działania UVB dotyczy łuszczycy - choroby, której podłożem jest stan zapalny, prowadzący do nadmiernego "namnażania się" komórek naskórka. Od ponad 40 lat światłolecznictwo jest również stosowane w leczeniu bielactwa. Mechanizmy działania promieniowania UV na skórę są złożone. Stosowane w odpowiednich dawkach hamują procesy zapalne i wpływają na układ odpornościowy skóry. Wykorzystuje się to w leczeniu atopowego zapalenia skóry i cięższych chorób o podłożu immunologicznym, jak łysienie plackowate czy niektóre chłoniaki skórne. Zastosowanie nowoczesnych sztucznych źródeł światła umożliwia osiągnięcie dużej skuteczności leczenia. Kabina, stosowana w Laboratorium Światłolecznictwa, emituje wąską wiązkę 311 nm. Jest wyposażona w oprogramowanie komputerowe, czuwające nad tym, aby każdy centymetr żądanej powierzchni skóry otrzymał ściśle określoną dawkę promieniowania. Dzięki temu metoda jest bezpieczna.