Ponad 14.000 zł (brutto) miesięcznie zarabia Małgorzata Biegajło. Kto jej tyle płaci?
Z kasy Urzędu Miejskiego była wiceprezydent dostaje 8.268 zł (brutto), czyli „na rękę” 5.500 zł. Od połowy października jest na trzymiesięcznym wymówieniu, ale do pracy nie przychodzi. Zwolnił ją z tego obowiązku prezydent Zbigniew Dychto.
- Dla mnie było jasne, że jej wolą jest odejść i już – mówi Dychto. - A potem się okazało, że przez trzy miesiące trzeba jej płacić. Poprosiłem prawników o opinię. Trzech powiedziało to samo, że muszę płacić. Nie mogłem nawet nie dać dodatków, jakie miała na stanowisku pierwszego wiceprezydenta.
Ale to nie wszystko...
Kto jeszcze płaci Biegajłowej i ile - przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic
Tu też kupisz Życie Pabianic: www.zyciepabianic.pl/prenumerata/wydanie/802.html
Komentarze do artykułu: Dwie pensje Biegajłowej
Nasi internauci napisali 15 komentarzy
komentarz dodano: 2012-12-10 19:21:32
komentarz dodano: 2012-12-06 07:59:38
komentarz dodano: 2012-12-05 18:55:11
komentarz dodano: 2012-12-05 14:40:00
komentarz dodano: 2012-12-05 13:50:29
komentarz dodano: 2012-12-05 13:46:59
komentarz dodano: 2012-12-05 13:17:30
komentarz dodano: 2012-12-05 03:37:21
komentarz dodano: 2012-12-04 22:34:32
Skowrońskiemu odbiera 13tkę za nagrody a jak by pomyślał Prezydent, to na Prezydentowej już by były oszczędności i parę groszę dla mrówek, które na nich pracuję by się znalazło. Wstyd panie D
komentarz dodano: 2012-12-04 22:32:30
komentarz dodano: 2012-12-04 22:11:35
komentarz dodano: 2012-12-04 21:40:42
komentarz dodano: 2012-12-04 19:49:43
komentarz dodano: 2012-12-04 18:25:46
komentarz dodano: 2012-12-04 14:58:44
Ta Pani inaczej by sobie nie dała rady w życiu.
MY niestety musimy za 1500 zł BRUTTO!!!
A Pan Prezydent znów pokazał, jaki jest mądry.
Może by mnie też zwolnił z chodzenia do pracy za podobną gaże!