Kiedy powinna zapalić się nam „czerwona lampka”?
SMS od oszustów zawiera informację o zaległości, która w razie nieuregulowania poskutkuje wstrzymaniem dostawy energii. W wiadomości podają też link do płatności on-line.
- Prosimy naszych Klientów, aby zachowali szczególną ostrożność, ignorowali takie wiadomości i pod żadnym pozorem nie klikali w aktywne linki w nich zawarte – czytamy w ostrzeżeniu na stronie internetowej sprzedawcy energii.
Spółka podkreśla, że wszystkie przypadki prób wyłudzeń są na bieżąco monitorowane, a fałszywe linki blokowane. Każda z nich jest zgłaszana policji.
Jeśli na nasz telefon (lub pocztę elektroniczną) trafi podejrzana wiadomość, możemy ją łatwo zweryfikować.
- Zarówno elektroniczne Biuro Obsługi Klienta jak i usługa PGE eFaktura pozwalają w każdej chwili sprawdzić podstawowe dane, takie jak np. saldo czy numer konta do opłaty faktury – dodaje spółka.
Komentarze do artykułu: Fałszywe sms-y. Oszuści podszywają się pod PGE
Nasi internauci napisali 0 komentarzy