Piłkarze z Justynowa przed tygodniem gładko pokonali PTC. Włókniarzowi nie dali rady. Nasi mogli prowadzić już w 5. min, ale Robert Kacprzyk z trzech metrów trafił w słupek.
Nasi ostro atakowali w pierwszej połowie. Bez efektu. Za to jeden z nielicznych ataków gości w 24. min mógł zakończyć się bramką. Błąd popełnił Krzysztof Kuchciak. Na szczęście piłka odbiła się od słupka. 2 minuty później na czystą pozycję wyszedł kapitan Włókniarza - Tomasz Łądka, ale strzelił głową wprost w ręce bramkarza.
W 63. min "zieloni" zdobyli zasłużone prowadzenie. Maciej Chmielewski ograł przeciwników przy linii końcowej, celnie dośrodkował, a formalności dopełnił Łądka. Chwilę później mocny strzał Piotra Grąckiego z trudem obronił bramkarz Justynowa. Dobrze, tyle że nieskutecznie atakował Przemysław Rosiński.
W 85. min Robert Kacprzyk świetnie obsłużył Grąckiego i było 2:0. Końcówka meczu to popis nieudolności strzeleckiej naszych piłkarzy (Łądka, Rosiński) i zrywy gości powstrzymywane przez naszych obrońców. Nie do przejścia był zwłaszcza Andrzej Rutkowski. Honorowego gola LKS zdobył z rzutu karnego.
Włókniarz: Stuleblak - Rutkowski, Rządziński, Grącki, Dziuba - R. Kacprzyk, Kuchciak, Kaczorowski, M. Kacprzyk - Chmielewski (66. Rosiński), Łądka.
---
Gracz meczu
Andrzej Rutkowski - zapora nie do przejścia. Na nim kończyła się większość ataków Justynowa. Grał spokojnie i mądrze.
***
MKS Tuszyn - Burza Pawlikowice 1:0 (1:0)
I PO BURZY
Duże boisko w Tuszynie wyraźnie nie leżało piłkarzom Burzy. Przegrali, mimo że nie byli gorsi od gospodarzy. MKS zdobył bramkę na wagę 3 punktów w 22. minucie. Strata obciąża konto całej pawlikowickiej obrony.
Burza miała sporo okazji na wyrównanie, ale zabrakło skuteczności. Najlepszych akcji nie wykorzystali: Paweł Jach i Tomasz Mielczarek. Klasą dla siebie był w Burzy bramkarz Adam Olkusz, który obronił dwie stuprocentowe okazje dla MKS.
Burza: Olkusz - Szałecki, Grzeszkiewicz, Włudarczyk (80. Gurazda), S. Dynaryński - Świątek (75. M. Dynaryński), D. Kozłewski, Witkowski (78. Tomaszewski), Peć (69. Sokołowski) - Jach, Mielczarek. Rezerwa: Pach, Oberle.
W niedzielę o godz. 11.00 Burza gra u siebie z KKS Koluszki.
***
Pogoń Rzgów - PTC 1:2 (1:0)
ROZPĘDZILI SIĘ JAK LOKOMOTYWA
Zaczęło się fatalnie. Już w 4. min gospodarze wyszli na prowadzenie. Na szczęście piłkarze PTC zagrali lepiej niż tydzień temu z Justynowem. Z minuty na minutę zyskiwali przewagę. W drugiej połowie rozjechali przeciwników jak pędząca lokomotywa. Bramki zdobyli: Łukasz Pintera (55. min) i Jarosław Banasiak (71. min).
PTC: Adamek - Janicz, Kimel, Bolonek, Górski - Lindner, Pintera, Antczak (52. Nowak ), Stasiak - Maćkowiak (48. Grabarz), Banasiak.
---
Gracz meczu
Łukasz Pintera - zdobył wyrównującą bramkę w Rzgowie. Po dwóch kolejkach jest najskuteczniejszym piłkarzem "fioletowych" (dwa mecze dwa gole).
Komentarze do artykułu: A mógł być pogrom
Nasi internauci napisali 0 komentarzy