Do groźnej stłuczki doszło na skrzyżowaniu ulic św. Jana i św. Rocha. Kobieta kierująca fordem jechała ulicą św. Rocha i nie zatrzymała się, by przepuścić pojazdy na drodze z pierwszeństwem . Chwilę później uderzyła w opla, który jechał prawidłowo ul. św. Jana i miał pierwszeństwo. Uderzony opel wpadł w stojący na skrzyżowaniu samochód Zakładu Energetyki Cieplnej.
Przyjechała straż pożarna, policja i pogotowie. Ratownicy medyczni udzielili pomocy kierowcy opla. 25-letni Łukasz R. uskarżał się na ból głowy i lewego barku. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia poszkodowanym zajęli się strażacy.
Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.
- 50 lat jeżdżę i nie miałam żadnego wypadku, aż do dzisiaj – mówi załamana kobieta z forda.
Strażacy zajęli się uprzątnięciem jezdni po kolizji.
Straty oszacowano na 27.500 zł (ford - 2.500 zł, opel - 15.000 zł, fiat - 10.000 zł)
Komentarze do artykułu: „50 lat bez wypadku i taki pech”
Nasi internauci napisali 14 komentarzy
komentarz dodano: 2017-09-22 18:51:20
komentarz dodano: 2017-09-22 15:10:48
Ot, taki miejscowy mizoginek...
komentarz dodano: 2017-09-22 15:09:39
komentarz dodano: 2017-09-22 13:07:37
komentarz dodano: 2017-09-22 11:04:28
komentarz dodano: 2017-09-22 09:53:05
komentarz dodano: 2017-09-22 07:17:19
komentarz dodano: 2017-09-21 22:43:58
Pisie móżdżki nie lubią kobiet i silą się na te swoje idiotyczne wynurzenia.
komentarz dodano: 2017-09-21 21:35:14
Niestety - zawsze kiedyś przychodzi ten PIERWSZY raz.
Dobrze, że tylko tak się to skończyło. Może jednak już czas na refleksję?
komentarz dodano: 2017-09-21 20:25:55
komentarz dodano: 2017-09-21 18:19:51
komentarz dodano: 2017-09-21 16:54:54
komentarz dodano: 2017-09-21 16:49:09
komentarz dodano: 2017-09-21 14:16:51