Fetyszyzm i zabobon w Polsce mają się dobrze.

Widok mnie przeraża, no ale cóż każdy ma prawo wierzyć w to co chce, cieszę się, że tym razem ktoś trochę ruszył głową i procesję zaplanował na godziny wieczorne, a nie jak to miało miejsce w latach poprzednich godziny szczytu.

a obietnice p. Dychto o wyprowadzeniu ciężarówek z centrum warte funta kłaków

To juz nawet niejest choroba to poprostu zboczenie kościelne. I niech mi ktoś powie, że w tym kraju nie rządzi kościół. Katastrofa.

i kolejny raz miasto bedzie sparaliżowane przez bractwo moherowe. taksówkarze, pogotowie czy inne słuzby miejskie będą kombinowały w jaki sposób dojechać nie natrafiając na tłum. czy w tym roku także prawie wszystkie samochody zaparkowane na trasie przemieszczania się tego zgromadzenia będą miały powyłamywane lusterka, po odrywane listwy boczne i po przekłuwane opony. niektórym z tego marszu wydaje się,że dla nich powinna być cała droga wolna a każdy samochód to wróg albo po prostu szatan.

No i wszystko jasne. Nie po to miasto przejęło Zamkową aby ograniczać ruch ciężarówek tylko aby blokować wedle uznania i urządzać procesje.

Przegięcie.