Na Bugaju zapadła się studzienka, a przy ul. Żwirki i Wigury zarwał się kanał.

Przyczyną awarii są uszkodzone rury. Przy ul. Żwirki i Wigury ciągle trwają prace. Na odcinku między studzienkami zarwał się kanał.
- Już wymieniliśmy uszkodzoną rurę - mówi Piotr Kroczyński, z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Po świętach zajmiemy się drugą awarią.     
Studzienka na Bugaju zapadła się, bo popękał przy niej kanał.
- Pęknięciami uciekał piach - wyjaśnia Kroczyński. - Zaczęło go brakować i studzienka zapadła się. Odkopiemy ją, wymienimy rurę i podniesiemy.