30 lipca (wtorek) pabianiccy dzielnicowi otrzymali „cynk”. Chodziło o poszukiwanego mężczyznę, który ukrywał się, by uniknąć kary pozbawienia wolności. Po weryfikacji tej informacji, około godz. 10.00 udali się do jednego z mieszkań na terenie miasta.
Na widok zbliżających się do budynku policjantów, 53-letni mężczyzna przebywający w mieszkaniu schował się do... wersalki.
- Zachowanie mężczyzny tylko potwierdziło podejrzenia pabianickich mundurowych – relacjonuje mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik łódzkiej policji. - Drzwi mieszkania otworzył inny lokator, który na pytania dotyczące widzianego w oknie mężczyzny zachowywał się nerwowo oraz udzielał pokrętnych odpowiedzi.
To naprowadziło policjantów na trop.
- Znaleźli jego kompana ukrywającego się w wersalce – mówi rzecznik. - Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu potwierdziło się, że 53-latek był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Mężczyzna został zatrzymany.
- Następny model wersalki będzie testował już na terenie aresztu śledczego – żartuje Kącka.
Komentarze do artykułu: Wyciągnięty z... wersalki. Pójdzie siedzieć
Nasi internauci napisali 0 komentarzy