W kotłowni, która znajdowała się w osobnym budynku wybuchł piec centralnego ogrzewania. Jeden z lokatorów próbował ratować sytuację przed przyjazdem strażaków i się poranił.

Na miejsce pojechało 5 jednostek – 13 strażaków. Z budynku, który znajdował się obok kotłowi wyprowadzili audi i ugasili pożar.

W tym czasie ratownicy medyczni udzielali pomocy 39-letniemu mężczyźnie, który przy próbie samodzielnego gaszenia pożaru zranił się w rękę. Lokator został przewieziony do pabianickiego szpitala.

- Przyczyną pożaru były wady urządzeń grzewczych – mówi mł. bryg Michał Kuśmirowski z PSP w Pabianicach.