Na cmentarzu tłoczno. Myjemy pomniki, zamiatamy liście, przygotowujemy groby naszych bliskich na 1 listopada. Najwięcej pabianiczan sprzątało w miniony weekend. Większość z nas robi to samodzielnie.
Pani Janina Boruch do mycia pomnika używa specjalnego płynu. Kiedyś nie było wyboru.
- Płytę myłam płynem do zmywania i spłukiwałam wodą – opowiada.
Na umycie pomnika używa całej butelki płynu. Kosztuje ok. 6 zł. Są też droższe. Litr płynu Clinex do mycia płyt z lastryko kosztuje na allegro 11 zł. Ale zestaw środków do mycia granitu może kosztować nawet 50 zł. W skład zestawu DYNASIL FL wchodzi koncentrat myjąco-pielęgnujący i impregnat do zabezpieczania przed wnikaniem brudu i rozlanego wosku na grobie. Wystarcza na kilka razy.
Kto nie ma czasu, może zamówić mycie pomnika u osób lub w firmie, która sprząta na zlecenia. Na pabianickim cmentarzu jest kilka osób, które zrobią nam porządek. Pan Robert bierze za pomnik jednopłytowy ok. 40 zł, za większe od 50 zł nawet do 100 zł. Zamawiając taką usługę w firmie „Twój wymarzony ogród”, zapłacimy za pomnik jednopłytowy 45 zł., a za dwupłytowy 60 zł.
- Sporo ludzi dzwoni i pyta. Rok temu umyliśmy około dwudziestu pomników. W tym roku spodziewam się, że będzie podobna liczba – mówi Piotr Ciszewski, właściciel firmy.
Płacąc za mycie pomnika, myjący kupuje środki czystości, używa swoich ścierek i szczotek.
- Najpierw zamiatam, potem myję, poleruję. Grób musi lśnić, bo tylko wtedy klient będzie zadowolony – tłumaczy pan Robert. - Ja mam swoich stałych klientów i nie daję ogłoszeń. Ceny utrzymują się na tym samym poziomie od kilku lat.
Spory wydatek to również dekoracja grobu. Małe znicze w Carrefourze kupimy już od 0,89 groszy.
- Te malutkie stawiam zawsze na grobach żołnierzy czy innych dalszych mi osób – mówi Magdalena Jaworska. - Na groby bliskich kupuje się droższe i ładniejsze znicze.
A te mogą kosztować nawet 54 zł. Tyle zapłacimy za najnowszy hit, czyli znicz typu amfora zdobiony kwiatami czy wizerunkami świętych. Tę nowość dostaniemy w kwiaciarni Miejskiego Zakładu Pogrzebowego. Palił się będzie 168 godzin. Duże, ładne i ozdobne znicze kosztują tutaj ok. 12-20 zł. Tradycyjne serca są po 5,50 zł.
W Carrefourze średniej wielkości znicze dostaniemy w granicach 5 zł, a za większe zapłacimy ok. 10 zł.
Sporo wydamy też na dekoracje kwiatowe. Wiązanki ze sztucznych kwiatów są tańsze. Zapłacimy za nie na stoiskach przed cmentarzem w granicach 20 zł małe i 30 zł średnie. W Miejskim Zakładzie Pogrzebowym można zamówić również duże wiązanki. Z żywych kwiatów kosztują nawet do 150 zł.
- Mamy świeże kwiaty, bo przechowujemy je w specjalnej chłodni – chwali się Grzegorz Janczak, dyr. MZP.
Ze sztucznych kwiatów najpopularniejsze są chryzantemy, róże, goździki, storczyki i hortensje.
- Te klienci wybierają znacznie częściej, niż żywe. Chyba nie tylko ze względu na cenę, ale też dlatego, że dłużej postoją – twierdzi Janczak.
Z żywych dominują róże, gerbery i koreanki. Częściej jednak kupujemy doniczki. Na stoiskach przed cmentarzem zapłacimy za nie od 8 do 20 zł.
Na cmentarzu spotkamy też osoby sprzedające piasek lub zielone gałązki z drzewek iglastych.
Komentarze do artykułu: Przed pierwszym listopada
Nasi internauci napisali 0 komentarzy