16 lipca tuż po godzinie 9.00 policjanci wraz ze specjalistą zajmującym się rozpoznawaniem znaków handlowych, skontrolowali podejrzane stoisko. Znaleźli tam 1070 zegarków oraz 450 szt. przywieszek do bransoletek typu charms. Biżuteria miała zastrzeżone znaki towarowe i wzory przemysłowe, choć z oryginalnością nie miała nic wspólnego. Oszacowano wstępnie, że straty właścicieli podrobionych marek wynoszą ponad 366 tysięcy złotych. Kobieta handlująca fałszywkami została przesłuchana. Co jej grozi?
- Za handel wyrobami z podrobionymi znakami towarowymi grozi wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 5 – poinformowała Aneta Kotynia, rzeczniczka prasowa policji.
Dochodzenie w sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pabianicach prowadzą policjanci z komisariatu w Rzgowie.
Komentarze do artykułu: Fałszywa biżuteria pod lupą naszej prokuratury
Nasi internauci napisali 0 komentarzy