Działo się to 15 kwietnia przed godziną 21.00. Mieszkaniec Sieradza wiózł chorą, mdlejącą żonę do łódzkiego szpitala. Na drogach były korki, więc droga do placówki medycznej znacznie się wydłużała. Jako pierwszy o tym dowiedział się policjant z łódzkiej drogówki. Przekazał informację do dyżurnego pabianickiej jednostki, który skierował nasz patrol na trasę S14 – tamtędy poruszała się skoda octavia wioząca kobietę.

- Mundurowi przejęli eskortę skody i ułatwili jej sprawny przejazd przez zakorkowane ulice Łodzi. Pilotowali pojazd na sygnale aż do szpitala WAM. Dzięki temu chora bezpiecznie trafiła pod opiekę medyczną – poinformowała podkom. Ilona Sidorko, oficer prasowy pabianickiej komendy policji.

Mieszkaniec Sieradza wysłał do naszej komendy podziękowania dla policjantów - asp. Ireneusza Pietrzaka i nadkom. Piotra Urbaniaka - za ich bezinteresowność, empatię i chęć niesienia pomocy.

- Pani Aleksandrze życzymy dużo zdrowia - dodaje podkomisarz Sidorko.

Policjanci z Pabianic eskortowali chorą do szpitala. Liczyła się każda minuta