15 listopada druhowie z OSP w Lutomiersku zostali zadysponowani do nietypowej akcji. Ich zadaniem było nadzorowanie wypalanej pasieki, po czym dogaszenie pogorzeliska. Decyzję o konieczności spalenia uli podjął Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny.
Starostwo poinformowało o wykryciu bakterii na terenie naszego powiatu na początku września. W gminach Konstantynów Łódzki, Lutomiersk i Pabianice ustawiono ostrzegające o zagrożeniu bakteryjnym tablice. Obszar zapowietrzony objął Konstantynów Łódzki, Okołowice i Porszewice, Babice, Babiczki, Bechcice, Kolonia Bechcice, Florentynów, Kazimierz, Lutomiersk, Mirosławice, Prusinowice, Stanisławów Stary i Wrząca.
W województwie łódzkim ogniska zgnilca amerykańskiego zaobserwowano już w czerwcu w Łodzi, Zgierzu i Aleksandrowie. Zaatakował też gminę Rzgów, miejscowości: Stara Gadka, Starowa Góra, Konstantyna i Rzgów. Był też w gminie Ksawerów.
Zgnilec amerykański, fachowo nazywany zgnilcem złośliwym, jest bardzo groźną chorobą pszczół. Choć bakteria atakuje wyłącznie larwy, to najbardziej skutecznym sposobem uratowania pasieki jest spalenie ula wraz z całą pszczelą rodziną.
Bakteria nie zagraża ludziom bezpośrednio. Może powodować trudności z zapylaniem roślin na terenach sadowniczych. Zgnilec jest zwalczany z urzędu przez służby weterynaryjne. Obszar zapowietrzenia obejmuje teren w promieniu 3 km od ogniska choroby. Jeśli istnieje podejrzenie wystąpienia tej choroby w pasiece, pszczelarz ma obowiązek niezwłocznego powiadomienia o tym Powiatowego Lekarza Weterynarii, wójta, burmistrza, prezydenta miasta lub starostę.
Komentarze do artykułu: Ule poszły z dymem
Nasi internauci napisali 0 komentarzy