19 grudnia, około godziny 10.30 strażaków wezwano na ul. Józefów w Konstantynowie. Paliło się na terenie ogródków działkowych. Ogniem zajął się drewniany dach murowanej altany. Na miejsce przyjechały cztery wozy strażackie – dwa z ochotniczej i dwa z państwowej straży pożarnej.
Strażacy podali dwa prądy wody na paląca się altankę – od wewnątrz i z jej dachu. Z budynku wynieśli wyposażenie pomieszczeń oraz dwie 11-kilogramowe butle z gazem propan-butan. Na szczęście nie uległy uszkodzeniu (nie znajdowały się w obszarze zajętym ogniem). Dalsze działania strażaków polegały na pracach rozbiórkowych dachu i dogaszaniu zarzewi ognia.
Strażacy udzielili również pomocy medycznej 75-letniemu właścicielowi budynku. Mężczyzna zranił się w dłoń.
- Przypuszczalną przyczyną pożaru była nieszczelność przewodu kominowego – powiedział starszy kapitan Michał Kuśmirowski z komendy PSP w Pabianicach.
W wyniku pożaru spalił się dach i część ocieplenia. Straty oszacowano na 20 tys. złotych. Akcję zakończono około godziny 12.40. Dwie godziny później ochotnicy z Konstantynowa po raz kolejny udali się w to samo miejsce, by pomóc właścicielom budynku w zabezpieczeniu dachu plandeką.
Komentarze do artykułu: Dach altany poszedł z dymem
Nasi internauci napisali 0 komentarzy