Na skrzyżowaniu ulic Śniadeckiego i Wileńskiej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Na szczęście nie ma poszkodowanych. 

Do zdarzenia doszło w sobotę (14 września) około godz. 20.00. Przyczyniła się do niego zapewne padająca mżawka i słaba widoczność, choć to skrzyżowanie jest oświetlone.

Kierujący chevroletem jadąc ulicą Śniadeckiego nie ustąpił pierwszeństwa pani kierujacej volkswagenem. Oba auta ucierpiały poważnie. Chevrolet ma pogruchotany przód, a volkswagen poważnie uszkodzone koło. Chevrolet przypięty do innego samochodu został sholowany na pobocze. Volkswagen po uderzeniu  zatrzymał się na chodniku. Nie nadaje się do dalszej jazdy.

Pani kierująca vw uskarżała się na ból w klatce piersiowej. Jak mówi, uderzyła się o kierownicę.

- To była chwila. Kierowca z tamtego auta twierdził, że nie widział mojego auta na skrzyżowaniu - stwierdziła.