Uroczystości przy grobie trwały kilkanaście minut. Przemawiał Marek Marczak, biskup pomocniczy z Łodzi. Jedyne przemówienie okolicznościowe wygłosiła parafianka z Wrzeszczewic, gdzie ks. Olszewski również był kapłanem. Uroczystości pogrzebowe na cmentarzu były krótkie. Niektórym zakręciła się w oku łza. Większość słów padło podczas przemówień na mszy świętej.
O godz. 15.00 trumnę księdza złożono w grobie. Został zamurowany. Przed odejściem zgromadzonych nie zasypano grobu ziemią i nie ułożono kwiatów.
Ks. Ryszard Olszewski spoczął w głównej alei, niedaleko kaplicy na cmentarzu katolickim.
- Pozostaje modlić się za niego, aby było mu dobrze w domu Ojca - powiedziała znajoma księdza.
O modlitwę prosili również przybyli księża, którzy licznie uczestniczyli w pogrzebie prałata.
Komentarze do artykułu: Niech spoczywa
Nasi internauci napisali 0 komentarzy