Z informacji podawanych przez sąsiadów wnikało, że w lokalu jest mężczyzna. Niestety nikomu nie udało się go wyprowadzić, bo był ponoć pod wpływem alkoholu, a podobne sytuacje zdążają się nagminnie.
Strażacy, którzy przyjechali na miejsce weszli do mieszkania. Na elektrycznej kuchence stał garnek z przypaloną i mocno dymiącą potrawą. W mieszkaniu zastano 67-letniego lokatora w mocno utrudnionym kontakcie logiczno-słownym.
- Strażacy wyprowadzili mężczyznę z mieszkania, ugasili potrawę i oddymili pomieszczenia – mówi st. kpt. Michał Kuśmirowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pabianicach.
Mężczyzną zaopiekowali się ratownicy medyczni. 67-latek nie wymagał hospitalizacji.
Komentarze do artykułu: Kolejna kolacja poszła z dymem
Nasi internauci napisali 0 komentarzy