Właścicielka segmentu przy ul. Trębackiej była z kilkudniową wizytą u rodziny. Gdy wróciła, w pokoju znalazła kawałki potłuczonej szyby. W mieszkaniu panował bałagan. To rezultat włamania. Złodzieje wybili szybę w drzwiach balkonu, weszli do mieszkania i przetrząsnęli je. Ukradli złotą biżuterię i pieniądze. Straty - 4.000 zł.
Policjanci zabezpieczyli ślady i prowadzą intensywne dochodzenie.
– To nie jedyny taki przypadek na naszym osiedlu – mówi mieszkanka ulicy Bardowskiego. – Rozmawiałam z sąsiadami o tym włamaniu. Opowiedzieli mi, że wcześniej spłoszyli dwóch młodych ludzi, którzy dobierali się do balkonu sąsiadów.
To było w poniedziałek wieczorem. Państwo K. usłyszeli hałas i wyszli zobaczyć, co się dzieje. Wtedy zobaczyli złodzieja, który wybił szybkę w drzwiach mieszkania sąsiada, żeby otworzyć od środka. Drugi był już w ogrodzie sąsiadów.
– Zostały po nich tylko ślady butów i połamany płot, jak uciekali – dodaje kobieta.
Komentarze do artykułu: Włamywacze grasują na osiedlu
Nasi internauci napisali 2 komentarzy
komentarz dodano: 2011-01-26 13:55:15
komentarz dodano: 2011-01-26 13:28:40
syreny zewnętrzne - wtedy zawsze ktoś usłyszy i zareaguje. Na złodzieja nie ma zabezpieczenia - ale zapewniam, że złodzieje, którzy usiłowali włamać się do mojej altany na działce - uciekali w popłochu pozostawiając po sobie krwawe ślady - a jeden został już na wieki na kolcach jakie były zamontowane na bramie - rozerwał sobie brzuch i zmarł. Każdy złodziej, który wchodzi na cudza posesję musi się liczyć, że coś go tam trafi. Natomiast właściciel nie powinien ponosić żadnych konsekwencji.