W nocy 23 października, pabianiccy i konstantynowscy policjanci poszukiwali zaginionego mężczyzny. 47-latek był w bardzo trudnej sytuacji życiowej, co mogło doprowadzić go do najgorszego... Liczył się czas, więc mundurowi niezwłocznie rozpoczęli akcję. Sprawdzali każdy ślad.
Do poszukiwań został zaangażowany również czworonożny funkcjonariusz, pies o imieniu Kozik. Wraz ze swoim przewodnikiem, młodszym aspirantem Zenonem Boczkiem, dyżurują w Komendzie Powiatowej Policji w Łowiczu.
Dzięki czułemu węchowi psa policyjnego udało się znaleźć miejsce w którym przebywał 47-latek. Kozik błyskawicznie podjął trop i poprowadził funkcjonariuszy do budynku mieszkalnego, gdzie w klatce schodowej siedział wyziębiony konstantynowianin. Szczęśliwie odnaleziony mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Dzięki dobrej współpracy między jednostkami garnizonu łódzkiego, pełnemu zaangażowanie interweniujących policjantów oraz zdolnościom czworonożnego funkcjonariusza udało się uniknąć tragedii. Przewodnicy psów służbowych każdego dnia dokładają wszelkich starań, aby szkolenia czworonożnych funkcjonariuszy przebiegały na jak najwyższym poziomie. Efektem ich satysfakcjonującej, ale również bardzo ciężkiej służby są właśnie takie realizacje - mówi podkom. Agnieszka Jachimek, rzeczniczka KPP w Pabianicach.
Pamiętaj! Będąc na tzw. „życiowym zakręcie” zawsze warto wezwać pomoc. Impulsywne i nieprzemyślane decyzje mogą doprowadzić do najgorszych scenariuszy.
Pomoc można znaleźć w Poradniach Psychiatrycznych i Psychologicznych, Miejskich i Gminnych Ośrodkach Pomocy Społecznej, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Warto również nawiązać kontakt ze specjalistami:
116 123 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
116 111 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę,
800 121 212 –Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.
Widząc osobę przygnębioną, słysząc jej „ciche wołanie o ratunek” koniecznie reagujmy. Zapytajmy, jak możemy ją wesprzeć, udzielmy praktycznej rady, uczulmy bliskich na problem, okażmy troskę i zainteresowanie. W sytuacji kryzysowej nie czekaj! Dzwoń na numer alarmowy i zgłoś problem. Twoje działanie może uratować komuś życie i zdrowie.
Komentarze do artykułu: Dramatyczne poszukiwania 47-latka
Ten artykuł ma wyłączoną opcję komentarzy