Na 13 grudnia wyznaczona została data włączenia świątecznych lampek. Tym razem słowa nie dotrzymał starosta Krzysztof Habura.

Dlaczego tak się stało? Podobno przez niedopatrzenie choinki zaświecą się dopiero w środę. Nie zostały dziś podłączone do prądu. Oprócz jednej, która świeci przy Galerii Echo.  Podłączenie do prądu jest bardzo proste. Z każdej "choinki" lampek zwisa kabel z wtyczką. Obok jest gniazdko. Wystarczyło dziś włożyć wtyczki do gniazdek. Kto o tym zapomniał?

- Obiecaliśmy 8.000 zł na prąd i przekazaliśmy pieniądze - tłumaczył dziś w ratuszu Andrzej Sauter, przewodniczący Rady Miejskiej. - To pieniądze od radnych miejskich z naszego budżetu.

Co roku lampki świeciły od 6 grudnia. W tym roku wzdłuż Zamkowej powieszono 40 kompletów kolorowych lampek (w tym 20 ledowych). W każdym jest około 30 żarówek. Każda świecąca choinka składa się też z 30 metrów kabla. Lampki zamontowali uczniowie Zespołu Szkół nr 2.

Na 13 grudnia lepiej obietnic w tym kraju nie składać. 30 lat temu "Teleranka" też nie było, choć obiecywali, że będzie.