W sobotę po godz. 10.25 przy ul. Wiejskiej strażacy pomagali policjantom dostać się do jednego z mieszkań.

- Istniało podejrzenie, że jeden z lokatorów zmarł – informuje dyżurny strażak.

Gdy wyważono drzwi do mieszkania, funkcjonariusze policji dokładnie je przeszukali. Okazało się, że w środku nikogo nie było.