Dziś przed pomnikami żołnierzy II wojny światowej kwiaty składały władze miasta (Zbigniew Dychto, Paweł Rózga), powiatu (Krzysztof Habura, Florian Wlaźlak) oraz kombatanci AK i Szarych Szeregów z Eugeniuszem Debichem na czele.
Minutą ciszy uczczono pamięć poległych żołnierzy AK przy pomniku na cmentarzu komunalnym i żołnierzy września 1939 roku na cmentarzu katolickim.
Jak podaje Wikipedia:
Końcowym akcentem II wojny światowej w Europie była bezwarunkowa kapitulacja III Rzeszy, która nastąpiła 8 maja 1945. 7 maja Niemcy w jednym ze szkolnych budynków - kwaterze głównej Alianckich Sił Ekspedycyjnych generała Eisenhowera - w Reims we Francji skapitulowali na Froncie Zachodnim przed przedstawicielami armii USA i Wspólnoty Brytyjskiej. W imieniu aliantów pod aktem kapitulacji (później nazwanym "wstępnym protokołem kapitulacji") podpisał się ze strony aliantów gen. Walter Bedell Smith, głównodowodzący, oraz generał artylerii Iwan Susłoparow, reprezentujący ZSRR. Kapitulującą armię niemiecką reprezentował tam Alfred Jodl, lotnictwo Wilhelm Oxenius, a marynarkę Hans-Georg von Friedeburg. Warto podkreślić, że nie wywieszono wówczas flagi francuskiej, a zaproszony w ostatniej chwili francuski generał François Sevez – przedstawiciel gospodarzy był podczas tej ceremonii świadkiem, nie stroną.
Na kategoryczne żądanie Stalina 8 maja (było to późnym wieczorem, wg czasu moskiewskiego nastał już 9 maja) 1945 r. w kwaterze marszałka Żukowa, w gmachu szkoły saperów w dzielnicy Karlshorst w Berlinie powtórzono podpisanie bezwarunkowej kapitulacji, tym razem całych Niemiec przed przedstawicielami trzech mocarstw sojuszniczych – ZSRR, USA i Wielkiej Brytanii. Obecni byli: generał Carl Spaatz (USA), brytyjski marszałek lotnictwa Arthur Tedder oraz marszałek Gieorgij Żukow. Na uroczystość do Berlina generał Charles de Gaulle wysłał generała Jean de Lattre de Tassigny'ego. Zagroził on samobójstwem, kiedy odmówiono mu prawa do podpisania dokumentu i wywieszenia francuskiej flagi, a podpisujący akt kapitulacji w imieniu zwyciężonych Niemiec feldmarszałek Wilhelm Keitel skomentował obecność de Tassigny'ego w ten sposób, że powinien on złożyć podpis po obu stronach – składających i przyjmujących kapitulację. W końcu po protokolarnych przepychankach, miejsce na flagę i podpis (po stronie przyjmujących kapitulację, ale też jako świadek) się znalazło. Oprócz Keitela, głównodowodzącego Wehrmachtu kapitulację podpisali dowódca niemieckiej marynarki wojennej (Kriegsmarine) admirał Hans-Georg von Friedeburg i generał pułkownik lotnictwa (Luftwaffe) Hans-Jürgen Stumpff.
Przebieg procesu kapitulacji III Rzeszy wpłynął w zasadniczy sposób na światową politykę w następnych dziesięcioleciach. Francja uzyskała bowiem dzięki temu status czwartego mocarstwa, dostała swoją strefę okupacyjną, w ONZ – stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa, a w 2005 r. – wizerunek żołnierza (obok radzieckiego, amerykańskiego i brytyjskiego) na moskiewskim pomniku na Pokłonnej Górze z okazji 60. rocznicy końca wojny. Mniej natomiast ważnym skutkiem faktu, że ceremonia w Berlinie odbyła się – także ze względu na nieporozumienia wokół osoby de Tassigny'ego – dopiero późnym wieczorem 8 maja. Było to powodem tego, że przez następnych czterdzieści kilka lat świat zachodni obchodził rocznicę zakończenia wojny z hitlerowskimi Niemcami 8 maja, a ZSRR i państwa od niego zależne (w tym Polska) – 9 maja, ponieważ ceremonia odbyła się już po północy czasu moskiewskiego.
Komentarze do artykułu: 9 maja - kwiaty złożone przed pomnikami
Nasi internauci napisali 4 komentarzy
komentarz dodano: 2011-05-09 23:49:13
komentarz dodano: 2011-05-09 21:19:09
komentarz dodano: 2011-05-09 21:16:42
komentarz dodano: 2011-05-09 13:56:37