Jego dziadek - Lech Luka, i tata - Jacek Stępiński, to świetni mechanicy samochodowi.
- Gdy miałem wybrać pierwszy samochód dla siebie, chciałem mieć auto japońskie pochodzące z lat dziewięćdziesiatych. Jeszcze nie miałem prawka, a już dokonywałem wyboru. Wahałem się między mazdą MX-5 a nissanem 200sx – przyznaje Sebastian.
Pierwszą mazdę kupił w kwietniu 2013 roku. Auto było seryjne, w bardzo dobrym stanie. Do dziś ma oryginalny lakier.
- Generalnie od początku wiedziałem, że serią długo nie zostanie i zacząłem powoli dłubać. Wszystko przy aucie, oprócz blacharki, zrobiłem sam – wyjaśnia.
---------
Mazda MX-5 to dwuosobowy roadster, od 10 lutego 1989 roku produkowany w Japonii. W USA nazywała się Miata, w Japonii - Eunos Roadster. Do dziś wyprodukowano ponad milion egzemplarzy. Od dwóch lat mamy już czwartą generację.
---------
Mottem używanym przez mazdę przy opracowywaniu wszystkich generacji modelu MX-5 była fraza Jinba Ittai: „Jedność konia i jeźdźca”.
---------
Anglik Jeremy Clarkson napisał o niej w 2009 roku: „Prawdą jest, że jeśli pragniesz sportowego wozu, MX-5 będzie świetnym wyborem. Nic nie będzie w stanie dać więcej satysfakcji z jazdy na drodze. Nic nie da tyle radości”.
----------
„Dzięki balansowi wagi przód/tył bliskiemu 50:50, samochód ma niemal neutralne prowadzenie. Wprowadzanie samochodu w nadsterowność jest proste i łatwe do opanowania, co czyni MX-5 wręcz idealną do amatorskich i fabrycznych wyścigów”.
---------
To Samochód Roku 1989, a w 2005 Wheels Magazine uznał ją za „najlepszy samochód sportowy lat 90.”. To też „jeden z dziesięciu najlepszych samochodów sportowych wszech czasów” według Sports Car International.
Całość przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic
Komentarze do artykułu: Tylko "japończyk!". Dlaczego?
Nasi internauci napisali 2 komentarzy
komentarz dodano: 2016-12-20 13:33:00
Ja, osobiście zawsze podziwiam hobbystów wszelkiej maści, to rozbudowuje zainteresowania i wiedzę ( miałem z tym, kiedyś do czynienia ).
Gratuluję Tobie poczucia humoru, Redakcji też !
Ktoś powiedział : koń, jaki jest, każdy widzi...
Nie zawsze i nie wszędzie...
Może tylko trojański i Rasputina ostał się na wieki...
komentarz dodano: 2016-12-19 20:50:53