Trwają negocjacje z Zarządem Dróg i Transportu w Łodzi w sprawie tramwaju, który wozi pabianiczan. Chodzi o nową umowę, która ma obowiązywać od stycznia. Nowe warunki i ceny zaskoczyły prezydenta Zbigniewa Dychto. Oferta Łodzi jest o około 262.540 zł droższa niż rok temu.
Na konferencji prasowej prezydent mówił o rezygnacji z tramwaju i zastąpieniu go autobusami MZK. Wszystko zależy od negocjacji z Łodzią.
Dziś komunikacja tramwajowa jest o połowę tańsza od autobusowej. Wozokilometr tramwaju kosztuje 4,70 zł, a stawka za autobus oscyluje już wokół kwoty 7 zł. Po podwyżce cena wozokilometra tramwaju będzie kosztowała 7,09 zł. Jeśli pojedzie dwuwagonowy, cena wzrośnie do 10 zł.
Koszt przejazdu autobusu w przyszłym roku też może być droższy. Ceny paliw szybują do góry, a od stycznia wzrośnie stawka akcyzy za olej napędowy – być może nawet o 40 gr za litr.
W godzinach szczytu do obsługi linii "41" wyjeżdża pięć wagonów tramwajowych. Żeby zachować tę samą częstotliwość, potrzebnych będzie sześć autobusów. Czas przejazdu autobusu będzie bowiem dłuższy niż tramwaju, bo w Ksawerowie tkwimy w ogromnych korkach.
W marcowych badaniach marketingowych okazało się, że tramwaj to najpopularniejszy środek komunikacji miejskiej. Codziennie korzysta z niego 5.738 osób.
– Tam, gdzie tramwaj zastępowano autobusem, popyt spadał aż o połowę – twierdzi Marcin Gromadzki, ekspert od transportu z firmy Public Transport Consulting.
Udział w kosztach funkcjonowania linii
Łódź – 50 %
Pabianice – 41,80 %
Ksawerów – 8,20 %
Wykup usług przewozowych w 2011 roku
Stawka za 1 wkm. (w zł.)
jeden wagon – 4,703
dwa wagony – 9,406
Miesięczny (w zł.)
42 563,97 (netto)
45 969,08 (brutto)
Roczny (w zł.)
510 767,60 (netto)
551 629.01 (brutto)
Szacunkowy wykup usług przewozowych w 2012 roku
Stawka za 1 wkm. (w zł.)
jeden wagon – 7,041
dwa wagony – 10,805
Miesięczny (w zł.)
63 723,77 (netto)
68 821.67 (brutto)
Roczny (w zł.)
764 685,24 (netto)
825 860,06 (brutto)
Niedobór środków (w porównaniu z rokiem 2011) – 262 540,06
Komentarze do artykułu: Czy tramwaj zniknie?
Nasi internauci napisali 29 komentarzy
komentarz dodano: 2011-11-23 13:11:17
komentarz dodano: 2011-11-21 22:26:28
komentarz dodano: 2011-11-16 22:48:29
komentarz dodano: 2011-11-16 19:24:52
2) Korki przy wpuszczaniu pasażerów do tramwaju - korki tworzą się nawet, gdy tramwaju nie ma. Więc to nie tramwaj je powoduje. Poza tym korek składa się z samochodów, więc to samochody powodują korki. Owszem, istnieje potrzeba budowy wysepek przystankowych na Zamkowej, miejsce jest. Wtedy samochody nie będą musiały się zatrzymywać.
3) Owszem, ŻADEN środek transportu nie jest ekologiczny, a prąd pochodzi z elektrowni. Ale zanieczyszczenie z elektrowni jest w dużej mierze przechwytywane na miejscu, po drugie są to innego rodzaju związki chemiczne (te z rury wydechowej są bardziej szkodliwe). Nie ma co szerzej dyskutować nad tą kwestią, wystarczy sięgnąć do specjalistycznej literatury.
4) Skąd taka pewność, że MZK opłacałoby się jeździć?
Linia albo funkcjonowałaby w systemie taryfowym MZK albo obowiązywałyby oddzielne bilety. Przy systemie MZK dodatkowe wpływy byłyby mizerne, ludzie albo podróżowaliby na podstawie migawek MZK które już mają, albo specjalnie kupionych przy tej okazji migawek. Przy odrębnej taryfie należałoby przyjąć, że z usług zrezygnuje bardzo wiele osób - to zniechęca, więc znowu wpływy byłyby mniejsze niż można się pozornie spodziewać. Poza tym koszty są na tyle wysokie (pojazdy, kierowcy, paliwo), że deficyt dla takiej linii byłby szacowany w setkach tysiącach złotych, jeśli nie przebiłby miliona rocznie.
5) Obecnie pasażer może dojechać w każde miejsce Łodzi za 56 zł miesięcznie. Gdyby był to autobus MZK, to z dodatkowym biletem MZK byłoby to już 120 zł, czyli 2,14 razy więcej. Miasto nie dość, że nie oszczędza na likwidacji tramwaju (generalnie ostateczny koszt autobusu i tramwaju jest zbliżony) to pasażerowie muszą wydawać ponad dwa razy więcej. Gdzie tu oszczędność? Gdzie tu logika?
6) Pabianie nie sponsorują MPK. Za funkcjonowanie tramwaju 41 płacą Łódź, Ksawerów i Pabianice procentowo 50, 8, 42%. Owszem do Łodzi idą pieniądze za bilety (i znowu, tylko część pieniędzy za migawkę czy bilet czasowy to wpływ za trasę 41, pasażer jedzie dalej i korzysta z 11 itp, a to już idzie na pokrycie innej puli kosztów.) ale czy pokrywa to koszty ponoszone przez Łódź - bardzo wątpliwe.
7) A ile kosztuje stracony czas przez ludzi stojących w korkach, w których utknął autobus?
komentarz dodano: 2011-11-15 08:42:28
komentarz dodano: 2011-11-14 19:14:55
komentarz dodano: 2011-11-14 17:08:32
Jak tak komuś zależy na połączeniu z Portem to można równie dobrze puścić autobus. Do Łasku i w inne okolice jeździ to czemu tam mialby nie jeździć?
Zapłaciłbyś ulgowo 2 złote czy ile tam jest w te dalsze rejony i myśle, że byłbyś zadowolony.
Ja często jeżdzę miejską komunikacją i bardzo sobie chwalę, za 1 zł jestem praktycznie w stanie w pare minut znaleźć się w drugim końcu miasta - dla mnie bajka.
komentarz dodano: 2011-11-14 13:23:54
i nie wiem jakim cudem tramwaj się nie opłaca, w weekendy w godzinach popołudniowych ledwo można wejść do tramwaju wsiadając z portu. a o 20 godzinie już jest taki tłok, ze większość osób nie jest wstanie się przecisnąć by kupić bilet.
lepiej nich dadzą jakiś kontrolerów a nie, bo na 50 osób w tramwaju 5 ma bilet lub migawkę-- w tedy wszystko będzie się opłacać.
komentarz dodano: 2011-11-13 19:41:28
komentarz dodano: 2011-11-12 17:45:14
Z powodzeniem jego rolę mogłoby przejąć MZK. Dla mnie likwidacja tramwaju to same plusy
- koniec z wyrwami przy torowisku, od lat nie ma się kto tym zająć na porządnie i chyba nie wiadomo kto za to odpowiada.
- koniec z korkowaniem zamkowej gdy stoi na przystanku
- wywalenie wysepek zwłaszcza w centrum, potężnie zwężających i zmniejszających przepustowość ulicy
- koniec z rumotem i trzesącymi się ścianami budynków na starym mieście. Jak ktoś ma okazję siedzieć np. u fryzjera na starym mieście w momencie gdy przejeżdza tramwaj to wie o czym mówię. Uczucie podobne do zbliżającego się trzęsienia ziemi.
- zwięszkenie przepustowości zamkowej, nowe możliwości dla tej bardzo ważnej ulicy.
Moim zdaniem z powodzeniem rolę tramwaju mogłoby przejąć MZK, a do Łodzi i tak jeżdzę prywatnymi busami, które są zawsze na czas i dojeżdzają w ważne miejsca dużo szybciej niż tramwaj -> np. Dworzec Łódź Fabryczna.
komentarz dodano: 2011-11-12 15:57:49
A zaciekli obrońcy tramwaju niech dokładnie przeczytają słowa leser4, szczególnie te o napychaniu kiesy łódzkiego MPK czy jak to się tam u nich nazywa. Wystarczy, że Pabianiczanie dają zarabiać łódzkim kinom czy klubom, na transporcie niech Łódź zarabia sobie sama.
komentarz dodano: 2011-11-12 15:15:32
Z pewnością wszyscy kierowcy samochodów osobowych będą zachwyceni np. kiedy autobus zatrzyma się na przystankach Zamkowa/Kilińskiego (już to było testowane na linii T i równie szybko się skończyło jak się zaczęło), Zamkowa/św. Jana czy na przystankach w Ksawerowie w kierunku Pabianic.
komentarz dodano: 2011-11-12 13:48:49
komentarz dodano: 2011-11-12 12:35:29
komentarz dodano: 2011-11-11 18:30:24
komentarz dodano: 2011-11-11 13:03:04
komentarz dodano: 2011-11-11 13:01:47
komentarz dodano: 2011-11-11 08:44:13
Dychto jak zwykle zaczyna swój Chechło-dance i niemerytoryczne pokrzykiwanie, że "dzisiej nas na to nie stać", albo "zastąpmy autobusami MZK". Powinien zaś jak najszybciej zacząć wypracowywać porozumienie, tymczasem zaczyna kolejną wojenkę tworząc chaos.
Tymczasem Pabianic nie stać obecnie na nieodpowiedzialne decyzje, w tym dotyczące transportu miejskiego.
Ale, jak widać zdrowy rozsądek w postępowaniu Dychty już dawno zaginął.
Czy stać nas na takiego prezydenta?
komentarz dodano: 2011-11-11 08:18:53
komentarz dodano: 2011-11-10 23:14:24
komentarz dodano: 2011-11-10 17:32:02
komentarz dodano: 2011-11-10 12:14:15
komentarz dodano: 2011-11-10 11:12:48
komentarz dodano: 2011-11-10 09:48:59
komentarz dodano: 2011-11-10 08:37:19
komentarz dodano: 2011-11-10 06:31:11
komentarz dodano: 2011-11-09 22:02:19
Może jakieś przedszkole zlikwiduje? Bo dzisiej-nas-na-to-nie-stać? Chyba, że Andrzej Furman się zlituje i za nie zapłaci.
A może Dychto całkiem wyłączy latarnie? Bo nie przynoszą dochodów.
Ewentualnie zlikwiduje Miejską Bibliotekę Publiczną? Przecież można pożyczać książki od sąsiadów albo jechać do biblioteki do Łodzi - oczywiście nie komunikacją publiczną.
Mnóstwo strat przynosi odśnieżanie miasta. Dobrze, że śnieg jeszcze nie spadł. Ale jak już spadnie, to poczekajmy aż się roztopi - tak wyjdzie taniej. A jak za długo będzie leżał, to ludzie sami sobie odśnieżą, tak jak ostatnio mieszkaniec Żytniej sam kosił chwasty wzdłuż ulicy.
Zawsze można też sprzedać Park Słowackiego. Z pewnością jakiś wielki zagraniczny inwestor zechce tam postawić supermarket.
:( Quo vadis Dychto?
komentarz dodano: 2011-11-09 21:09:30
komentarz dodano: 2011-11-09 21:04:29