Prawie rok temu, bo 15 kwietnia 2013 roku panowie spisali umowę. Pod nią są tylko dwa podpisy: prezydenta Zbigniewa Dychty i Andrzeja Furmana, prezesa zarządu komplementariusza spółki Aflopa Nieruchomości. Nie ma opinii prawnika z Urzędu Miejskiego, ani skarbnika miasta. Na innych takich umowach zazwyczaj są ich podpisy.
Co zawiera umowa? Prezydent Dychto zgadza się, żeby Lipowa była zamknięta już od 1 maja zeszłego roku i obiecuje w ciągu miesiąca przekształcić ją w deptak. Za zajęcie Lipowej Aflopa ma nic nie płacić. Ma tylko ulicę wyremontować. (...)
Na ostatniej sesji radny Dariusz Wypych zapytał też prezydenta o ogrodzenie Parku Słowackiego.
- Czy to prawda, że planujemy ogrodzenie parku? - pytał Wypych.
Na ten temat od 3 lat toczyły się dyskusje. Radni nie chcieli się zgodzić na zamknięcie parku przed mieszkańcami. Ale będzie inaczej.
Co będzie z ogrodzeniem Parku Słowackiego, jak dalej potoczy się sprawa Lipowej i o co chodzi ze Strażacką, przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic
Komentarze do artykułu: Co Dychto Furmanowi obiecał?
Nasi internauci napisali 21 komentarzy
komentarz dodano: 2014-04-11 19:23:55
komentarz dodano: 2014-04-10 09:00:56
komentarz dodano: 2014-04-10 08:58:34
komentarz dodano: 2014-04-10 08:58:02
komentarz dodano: 2014-04-09 14:22:44
komentarz dodano: 2014-04-08 22:04:47
Dziś usłyszałem od radnego PIS że to Furmanowo .
Panowie -bez komentarza
Polska A-administracyjna i B -baranów którzy na was pracują.
komentarz dodano: 2014-04-08 21:39:37
komentarz dodano: 2014-04-08 20:52:15
komentarz dodano: 2014-04-08 19:35:27
komentarz dodano: 2014-04-08 17:41:33
komentarz dodano: 2014-04-08 16:48:33
Kto wie co za kilka lat będzie a może być teren nie cieszy się atrakcją mieszkańców generuje straty poprzez dewastację i wymagania remontów i na tej podstawie należy podjąć stosowne kroki by pogodzić dobro funduszu miasta a zarazem zachować kawałek zieleni i tak bla bla dalej w projekcie ustawie i co robimy a no jest taki jeden co się starał opiekował dbał ale że to nie jest jego to tez nie chce inwestować a my mamy tylko straty a mieszkańcy nie korzystają i ... to dajmy mu za symboliczną kwotę będzie jego to będzie dbał. Tak szykuje się podwaliny pod przyszłe zabory mienia społecznego.
To nie bajka.
Wiele już tak przejęto co prawda zaniedbanych parków czy dworków za bezcen.
Z jednej strony dobrze bo nie zgnije i zachowa się w stanie oryginalnym ale z drugiej strony to tyle ile płacili podczas przejęcia terenów to nawet by nie kupili 100m2 terenu ale jak wspólnie się bywa na przyjęciach to trzeba pogadać o biznesach i planowanych przejęciach terenów wartych miliony za tysiące.
Już kiedyś pisałem wielokrotnie nie sprzedawać ale wydzierżawiać za minimalną kwotę ale z naciskiem na właściwe gospodarowanie terenem w ten sposób zachowuje się majątek miasta i ma się problem z głowy. Można tu dodać że po kilkunastu latach wymusić będą chcieli zasiedlenie czy tym coś podobne ale chyba można odpowiednio redagować umowę. Ale gdyby władze niebyły zbyt przychylne lokalnym grupom biznesowym to kto by ich zapraszał na przyjęcia elit miejsko biznesowych.
komentarz dodano: 2014-04-08 14:06:59
komentarz dodano: 2014-04-08 10:37:20
W polsce był już taki czas kiedy do takiego parku miała wstęp tylko tzw. śmietanka towarzyska a reszta mogła sobie tylko popatrzeć przez ogrodzenie parku.Kiedy powiedzenie - nasze kamienice wasze ulice przeszło do lamusa i wszystko co mogło być udostępnione mieszkańcom zostało udostępnione to teraz , po dziesiątkach lat od zakończenia wojny znowu będzie podział na tych co są za i przed płotem.
komentarz dodano: 2014-04-08 09:23:39
Ciekaw jestem jak długo będzie przed "hotelikiem" jeździł tramwaj - pewnie do pierwszego odkruszenia się tynku.
komentarz dodano: 2014-04-08 08:25:14
komentarz dodano: 2014-04-07 23:35:54
komentarz dodano: 2014-04-07 22:57:31
Co do trwałego ogrodzenia rozpisywałem się już przy okazji innego artykułu: Pomysł niepotrzebny, bezsensowny, estetycznie i funkcjonalnie głupi.
komentarz dodano: 2014-04-07 22:39:04
komentarz dodano: 2014-04-07 22:34:17
Czasem nie można patrzeć tylko pod nogi, ale i podnieść głowę i spojrzeć do przodu.
Ja też mogłabym pomalować za własne pieniądze SDH na złoty kolor w zamian za prawo własności - ale byłoby pięknie w centrum! A za 20 lat szwagier otworzy tam największy w Polsce klub Go-Go! I co? Ktoś zabroni? Co komu do domu, jak chałupa nie jego?!
Pamiętajcie, że Furman to businessman, a nie filantrop! Co wart byłby Jego hotel bez Lipowej, Parku Słowackiego czy Bulwarów. Gdzie przechadzali by się Jego klienci? Na Szewską i Majdany? A może ulicą Bugaj do blokowiska? No pomyślcie...
Nie wszystko złoto, co się świeci - nawet SDH w moim śnie, hahahahahh
komentarz dodano: 2014-04-07 21:15:18
komentarz dodano: 2014-04-07 20:49:54
3. Jeżeli czynność prawna może spowodować powstanie zobowiązań pieniężnych, do jej skuteczności potrzebna jest kontrasygnata skarbnika gminy (głównego księgowego budżetu) lub osoby przez niego upoważnionej.