Jeśli by taki dron Straży Miejskiej miał służyć do podglądania pijaczków, to byłby to kolejny głupi pomysł. Ale gdyby np. w okresie sezonu grzewczego potrafił podlecieć do komina-kopciucha i sprawdzić, czy nie emituje substancji szkodliwych powstających np. w wyniku spalania śmieci i opakowań z tworzyw w celu nałożenia "słonego" mandatu na takiego truciciela, to byłoby to SUPER trafne zastosowanie!

Przez tego drona, to już biedny pabianicki "pijaczek" siku w krzakach nie zrobi....Wszędzie te kamery łoj

W Łodzi też problem coraz większy z dopalaczami. Szkoda pisać, odnośnie ludzi, zaopatrujących się w takich sklepach. Z jednej strony chcą niszczyć swoje życie to niech niszczą. Z drugiej strony koszty społeczne poniesiemy my wszyscy.

Najbardziej tragiczne w tym wszystkim jest to, że dopalaczowy proceder ciągle w Polsce funkcjonuje i nie ma na to rady, dzięki spolegliwości odpowiednich organów szczebla ustawodawczego.

"prof_klos" a może to dobry pomysł na reality show w takich miejscach. Może rodzice by się obudzili widząc swoje dzieci wchodzące do sklepów. Może żony by zobaczyły na co idą mężusia pieniądze. Każda inicjatywa w tym temacie kogokolwiek jest na miejscu. Upierdliwość też jest jakimś sposobem kiedy prawo zawodzi. Kiedyś w łodzi byłam świadkiem jak jakaś matka płakała pod sklepem z dopami i błagała żeby jej synowi nie sprzedawali tego świństwa bo syn jej już jest jedną nogą na tamtym świecie a ona chce go jeszcze ratować. Może właśnie przy takiej upierdliwości wszystkich służb i instytucji w mieście kogoś matka uratuje swoje dziecko. A wtedy nikt normalny by nie powiedział że się bawią zabawkami ( dronami ) że cokolwiek robią żeby choć na chwilę sklep był zamknięty. Tylko, że my inne matki nie będziemy tego wiedzieć,że ktoś został uratowany bo tego nikt nie napisze i nie powie.

Swoją drogą, rozbawiło mnie drugie zdjęcie do powyższego artykułu. Interpretuje je tak, że w przypadku, gdyby ktoś się włamywał do jakiegoś obiektu nad nim "zawiśnie" dron i mieszkańcy miasta będą mogli śledzić reality show "Włamywacze Pabianiccy" na żywo? ;-)

Również muszę stanąć po stronie Strażników, ponieważ po ostatniej mobilizacji, o dziwo, Panowie są pomocni. Po moich zgłoszeniach w pewnych sprawach - w danych miejscach pojawili się robotnicy, kontener i teren został uprzątnięty. Przy ostatnim telefonie w innej sprawie na Policję i Straż Miejską, Panowie ze Straży potrafili zakończyć interwencję na długo, nim sprawą zainteresowali się Policjanci.
Zoptymalizować ilość strażników, puścić na miasto i - przede wszystkim - zyskać zaufanie mieszkańców.

Ze dwa czy nawet trzy razy dostałem mandat za jakieś przewinienia od Strażników. Nie mam im tego za złe. Złamałem prawo, oni wykonywali swoją pracę; pilnowali porządku. "Stówka" w tę, "stówka" w tę, więcej danych przewinień nie uprawiałem. ;-)

"BabaYaga" Żałosne to jest to co piszesz nie mając żadnego pojęcia. Mnie jakoś nie mieli gdzieś i mi pomogli. Co więcej, nie raz dzwoniłam do nich i sprawa była załatwiona natychmiast oraz konkretnie. No może tobie nie pomogli bo nie chcieli anulować mandatu lub coś podobnego i teraz jadem plujesz. Albo jesteś na nie bo to modne i takie hejterskie.

Kiedy prezydent zlikwiduje tę zbędną Straż Miejską - nic innego nie potrafią jak tylko bawić się samolocikami - żałosne. To utrzymywanie z naszych pieniędzy facetów, którzy nas mieszkańców mają gdzieś i nikomu nie pomogą - beznadziejni są szkoda na nich kasy. Lepiej dac 500 zł samotnym matkom, które nie dostały bo im 5 zł przekraczało limit 800 zł na osobę z alimentów.